Statek Polskiej Żeglugi Morskiej zerwał światłowód w polickim porcie - dowiedziało się nieoficjalnie Polskie Radio Szczecin. Kabel uszkodził śrubę jednostki. Światłowód zwykle jest zagłębiony w morskim dnie. Kapitanat portów wyjaśnia dlaczego doszło do uszkodzenia jednostki.
Podejrzanych jest dwóch - statek "Irma" oraz wprowadzający go do przystani holownik. Do zdarzenia doszło w czwartek w ubiegłym tygodniu.
Koszt naprawy uszkodzonego kabla może sięgnąć kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jeśli okaże się, że to IRMA zerwała kabel, odszkodowania za zniszczenia kapitanat będzie domagał się właśnie od PŻM. Jednak w takiej sytuacji armator najprawdopodobniej wystąpi ze skargą, bo podczas wypadku uszkodzona została śruba jednostki.
Przedstawiciele PŻM zwracają uwagę, że światłowód powinien być zakopany 3 metry pod dnem. Światłowód musiał więc być nienależycie zamontowany. Oficjalne decyzje zostaną podjęte w ciągu najbliższych dwóch tygodni - po śledztwie kapitanatu i opinii Izby Morskiej.
Koszt naprawy uszkodzonego kabla może sięgnąć kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jeśli okaże się, że to IRMA zerwała kabel, odszkodowania za zniszczenia kapitanat będzie domagał się właśnie od PŻM. Jednak w takiej sytuacji armator najprawdopodobniej wystąpi ze skargą, bo podczas wypadku uszkodzona została śruba jednostki.
Przedstawiciele PŻM zwracają uwagę, że światłowód powinien być zakopany 3 metry pod dnem. Światłowód musiał więc być nienależycie zamontowany. Oficjalne decyzje zostaną podjęte w ciągu najbliższych dwóch tygodni - po śledztwie kapitanatu i opinii Izby Morskiej.