2,5-letni chłopiec, który z ciężkimi poparzeniami wewnętrznymi trafił do szpitala przy ulicy Wojciecha w Szczecinie jest utrzymywany w stanie śpiączki.
Dziecko najprawdopodobniej zjadło w jednym ze stargardzkich sklepów żrący środek do udrażniania rur kanalizacyjnych. Stan dziecka lekarze oceniają jako ciężki. Policja i prokuratura badają okoliczności zdarzenia.