Zadłużenie klubu Kontrasty i postępująca dewastacja budynku - to efekty nieudolności zarządcy, czyli Zrzeszenia Studentów Polskich - twierdzi Waldemar Kulpa. Szef szczecińskiego klubu muzycznego odniósł się w ten sposób do zarzutów postawionych mu przez ZSP. Studenci wczoraj zarzucili Kulpie, że ich 100 tysięcy długu wobec miasta wzięło się z nieterminowego płacenia czynszu za wynajem klubu.
W przysłanym do redakcji Polskiego Radia Szczecin oświadczeniu Waldemar Kulpa stawia władzom ZSP szereg zarzutów, między innymi: "doprowadzenie budynku do ruiny, nieobecność przedstawicieli na miejscu, brak reakcji na sprawy ważne dla funkcjonowania klubu i muzyków skupionych w salach prób".
Wczoraj szef ZSP Patryk Stanisz wskazał na Kulpę jako na "największy problem Zrzeszenia w Budynku". ZSP w zeszły piątek w trybie nagłym rozwiązało umowę na dzierżawę pomieszczeń, w których działał klub muzyczny prowadzony przez Kulpę. Jego dług wobec ZSP to 40 tysięcy złotych.
Kulpa w oświadczeniu wini za to ZSP: "w tym miejscu poczyniłem mnóstwo remontów, modernizacji, a gospodarz obiektu w tym czasie nie zrobił nic, ba miasto nie wykonało żadnych kontroli, aby zapobiec degradacji."
Do oświadczenia dołączono zdjęcia, które zdaniem Kulpy dokumentują fatalne zarządzanie budynkiem przez ZSP.
Zobacz zdjęcia.