Gazoport powstanie, mimo zastrzeżeń KE, bo są pieniądze na tę inwestycję - powiedział dziś w Świnoujściu prezes spółki Polskie LNG Zbigniew Rapciak.
Spółka podpisała dziś umowę, dotyczącą nadzoru inwestorskiego. Konsorcjum brytyjskiej firmy WS Atkins na kontrakcie zarobi 46,5 mln zł.
Pod koniec maja Dziennik Gazeta Prawna informował, że inwestycja może nie otrzymać unijnego dofinansowania. Bruksela która obiecała wyłożyć na terminal LNG 1,5 mld złotych, ma zastrzeżenia do przetargów związanych z inwestycją. Chodzi o tryb konkursów, które odbywają się w oparciu o specustawę przyspieszającą procedury przetargowe.
Unijne dofinansowanie to alternatywne źródło pieniędzy - powiedział Zbigniew Rapciak. - Projekt od samego początku był tak zorganizowany, że miał kilka filarów finansowania. Pierwszy to środki własne, drugi to kredyty bankowe na kwotę ok. 1 mld euro. Natomiast trzecie źródło to są ewentualne pieniądze unijne - podkreślił Rapciak.
Według Rapciaka, uproszczone procedury przetargowe, które zakwestionowała Komisja Europejska - są zgodne z polskim prawem i nie zostaną zmienione. Jeszcze w tym miesiącu na rozmowy do Brukseli mają jechać przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
Pod koniec maja Dziennik Gazeta Prawna informował, że inwestycja może nie otrzymać unijnego dofinansowania. Bruksela która obiecała wyłożyć na terminal LNG 1,5 mld złotych, ma zastrzeżenia do przetargów związanych z inwestycją. Chodzi o tryb konkursów, które odbywają się w oparciu o specustawę przyspieszającą procedury przetargowe.
Unijne dofinansowanie to alternatywne źródło pieniędzy - powiedział Zbigniew Rapciak. - Projekt od samego początku był tak zorganizowany, że miał kilka filarów finansowania. Pierwszy to środki własne, drugi to kredyty bankowe na kwotę ok. 1 mld euro. Natomiast trzecie źródło to są ewentualne pieniądze unijne - podkreślił Rapciak.
Według Rapciaka, uproszczone procedury przetargowe, które zakwestionowała Komisja Europejska - są zgodne z polskim prawem i nie zostaną zmienione. Jeszcze w tym miesiącu na rozmowy do Brukseli mają jechać przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.