Miał podwójnego pecha, bo właśnie w tym momencie zaczęło padać i wzmógł się wiatr. Cuma, którą zarzucił przy tak trudnych warunkach atmosferycznych nie utrzymałaby łodzi w miejscu. Funkcjonariusze odholowali łódź do przystani. I wrócili do zwykłego patrolowania Odry - chwilę później podczas rutynowej kontroli zatrzymali 49-letniego nietrzeźwego sternika, miał prawie promil alkoholu we krwi. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata uprawnień do sterowania łodzią.

Również na lądzie służby musiały interweniować - zatrzymano sześć osób, czworo zagubionych dzieci trafiło do policyjnej izby dziecka, dopiero stamtąd odbierali je rodzice, a po 23.00 awaria sieci energetycznej unieruchomiła Diabelski Młyn na Łasztowni. W wagonikach utknęło około 50 osób. Enea Operator usunęła awarię po dwóch godzinach. Wcześniej jednak strażacy ewakuowali z karuzeli 31 osób, pozostałe osoby zeszły z niej po usunięciu awarii.