Rozwija prędkość ponad 200 km/h. Na codzień obsługuje połączenie między Niemcami a Danią, Szwajcarią i Austrią. Pociąg ICE dziś przyjechał do Świnoujścia.
Okazją był chrzest jednostki - jeden z pociągów otrzymał nazwę "Seebad Heringsdorf" - reklamującą przygraniczne niemieckie uzdrowiska.
Na razie jednak przyjazd tego typu pociągu do Świnoujścia to jednostkowy przypadek. Przy okazji jednak po raz kolejny powrócił temat odtworzenia przedwojennego połączenia kolejowego Świnoujście - Berlin. Członkowie stowarzyszenia, które zawiązano by promować pomysł, gdy na peron wjeżdżał pociąg ICE, urządzili akcję informacyjną - członkowie stowarzyszenia trzymali w rękach plakaty z napisem "Uznam - Berlin jak dawniej w 2 godziny".
- Popieramy to - mówi burmistrz Heringsdorfu Klaus Kottwittenborg. - Konieczne jednak jest odtworzenie torów ze Świnoujścia do Ducherow, na południu wyspy Uznam, oraz budowa mostu w miejscowości Karnin - dodaje Kottwittenborg.
- To otworzyłoby zupełnie nowe perspektywy - ocenia prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.
Jak wynika z nieoficjalnych rozmów z przedstawicielami Deutsche Bahn odtworzenie linii Świnoujście - Berlin to perspektywa 5-8 lat, inwestycja kosztowałby ok. 140 mln euro i mogłaby być sfinansowana z unijnych pieniędzy.
Na razie jednak przyjazd tego typu pociągu do Świnoujścia to jednostkowy przypadek. Przy okazji jednak po raz kolejny powrócił temat odtworzenia przedwojennego połączenia kolejowego Świnoujście - Berlin. Członkowie stowarzyszenia, które zawiązano by promować pomysł, gdy na peron wjeżdżał pociąg ICE, urządzili akcję informacyjną - członkowie stowarzyszenia trzymali w rękach plakaty z napisem "Uznam - Berlin jak dawniej w 2 godziny".
- Popieramy to - mówi burmistrz Heringsdorfu Klaus Kottwittenborg. - Konieczne jednak jest odtworzenie torów ze Świnoujścia do Ducherow, na południu wyspy Uznam, oraz budowa mostu w miejscowości Karnin - dodaje Kottwittenborg.
- To otworzyłoby zupełnie nowe perspektywy - ocenia prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz.
Jak wynika z nieoficjalnych rozmów z przedstawicielami Deutsche Bahn odtworzenie linii Świnoujście - Berlin to perspektywa 5-8 lat, inwestycja kosztowałby ok. 140 mln euro i mogłaby być sfinansowana z unijnych pieniędzy.