Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

79 procent internautów głosujących w naszej sondzie nie chce pełnomocnika do spraw równego traktowania w Szczecinie. 18 procent popiera pomysł powołania pełnomocnika.
79 procent internautów głosujących w naszej sondzie nie chce pełnomocnika do spraw równego traktowania w Szczecinie. 18 procent popiera pomysł powołania pełnomocnika.
77 procent internautów głosujących w naszej sondzie nie chce pełnomocnika do spraw równego traktowania w Szczecinie. 18 procent popiera pomysł powołania pełnomocnika.
Funkcję tę chciała objąć wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Szczecina Urszula Pańka. Radni jednak zaprotestowali. Uważają, że pełnomocnika trzeba powołać specjalną uchwałą Rady Miejskiej.

Przewodniczący Kampanii Przeciwko Homofobii w Szczecinie Daniel Michalski mówi, iż czuje się prześladowany. - Geje i lesbijki są prześladowani na co dzień, w swoim życiu prywatnym, nie mogą ujawniać swojej orientacji seksualnej, mają problemy w szkole, są prześladowani przez swoich rówieśników w szkole - tłumaczy Michalski.

Wielu mieszkańców Szczecina nie spotkało się jednak z przypadkami nierównego traktowania osób ze względu na płeć, wyznanie czy rasę.

Wiceprzewodnicząca Rady Miasta Urszula Pańka uważa, że jest dużo przypadków dyskryminacji w Szczecinie. - Ja spotykałam się w swoim miejscu pracy, w szkole. Były to prześladowania osób innego wyznania - mówi Pańka.

Małgorzata Mazur z Kampanii Przeciwko Homofobii liczy jednak, że pełnomocnik do spraw równego traktowania zostanie wybrany. - Postrzegam, że jest to stanowisko przy Radzie Miasta, urzędnik, który pracuje na stanowisku i może mi pomóc - mówi Mazur.
Relacja Grzegorza Gibasa.

Dodaj komentarz 2 komentarze

Jestem homofobem i jestem z tego dumny! Jeśli w tym kraju ma być taka równość dla wszystkich o jaką walczycie to oznacza, że ja także mam PEŁNĄ SWOBODĘ WYZNAWANYCH POGLĄDÓW! Więc ja również mam PEŁNE PRAWO ŻĄDAĆ akceptacji dla moich przekonań!
To temat zastępczy ale może warto tu coś wyjaśnić. Po pierwsze nie winiłbym za cokolwiek pani Radnej; to w gruncie rzeczy – nieporozumienie i tak odbieram zaistniałą sytuację. Jest takie zjawisko mające swoje uzasadnienie społeczne i psychologiczne, wykorzystywane zresztą w marketingu; jeśli coś leży na ulicy bezpańsko – nikogo nie interesuje, ale jeśli któryś z przechodniów się schyli i podniesie – natychmiast zjawia się kilku właścicieli. Albo – leżą w sklepie garsonki na półce i nikt na nie nawet nie spojrzy, ale gdy jedna klientka zacznie taką garsonkę oglądać – zaraz ustawi się po nie kolejka. I dokładnie najprawdopodobniej to się stało. Nikt się nie kwapił zająć się sprawami równego traktowania (leżało na ulicy), ale gdy ktoś się tym zainteresował, opracował jakieś konkrety, plan działań itp. (schylił się by podnieść) – natychmiast okazało się, że wszyscy są tym zainteresowani i jest to pierwszej wagi sprawa. Można to traktować także jako prosty objaw dość prymitywnego partyjniactwa, bo ważne jest teraz głównie, aby „nie Pańka”... Pani Radna – widząc absolutny brak zainteresowania i brak chętnych postanowiła zająć się sprawą i uznała, że przy takim braku zainteresowania nie ma potrzeby stosowania procedur oficjalnego udzielania pełnomocnictwa na sesji Rady, w czym prawdopodobnie poprzez nieporozumienie upewnił ją swoim zachowaniem Pan Przewodniczący... Cóż; nic się takiego nie stało.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty