Były polityk Platformy Obywatelskiej senator Krzysztof Zaremba wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości. Taką decyzję jednogłośnie w ubiegłą sobotę podjął zarząd okręgu partii.
Teraz polityk ma być jednym z liderów zachodniopomorskiej listy PiS w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Zaremba do kwietnia 2009 roku był politykiem Platformy Obywatelskiej, potem bez sukcesu startował do Parlamentu Europejskiego z listy Libertasu. W lipcu ubiegłego roku dołączył do klubu parlamentarnego PiS. Później startował jako kandydat tej partii na prezydenta Szczecina.
Jak twierdzi, wstąpienie do Prawa i Sprawiedliwości było logicznym następstwem jego działań. - Dla porządku i czystości sytuacji chciałem znaleźć się w szeregach tej partii. Mówiłem wielokrotnie, że w PiS-ie mi się lepiej i lżej oddycha - tłumaczy Zaremba.
Przewodniczący PO w regionie Stanisław Gawłowski nie jest zaskoczony taką decyzją swojego byłego partyjnego kolegi. - Pan senator Zaremba od bardzo długiego czasu wykonuje ruchy polityczne, które są trudne do zrozumienia i oceny. Jestem przekonany, że robi to po to, żeby dostać miejsce na liście w wyborach parlamentarnych, żeby się uwiarygodnić wśród działaczy i przed Jarosławem Kaczyńskim - uważa Gawłowski.
Jak twierdzi, wstąpienie do Prawa i Sprawiedliwości było logicznym następstwem jego działań. - Dla porządku i czystości sytuacji chciałem znaleźć się w szeregach tej partii. Mówiłem wielokrotnie, że w PiS-ie mi się lepiej i lżej oddycha - tłumaczy Zaremba.
Przewodniczący PO w regionie Stanisław Gawłowski nie jest zaskoczony taką decyzją swojego byłego partyjnego kolegi. - Pan senator Zaremba od bardzo długiego czasu wykonuje ruchy polityczne, które są trudne do zrozumienia i oceny. Jestem przekonany, że robi to po to, żeby dostać miejsce na liście w wyborach parlamentarnych, żeby się uwiarygodnić wśród działaczy i przed Jarosławem Kaczyńskim - uważa Gawłowski.