Koszalińska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zabójstwa uczestniczki Festivalu Sunrise w Kołobrzegu.
- Postępowanie trwało prawie rok, jednak nie udało się ustalić sprawcy - informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Aneta Skupień. - Umorzenie nie oznacza definitywnego zakończenia tej sprawy. Sprawa nadal będzie przedmiotem zainteresowania organów ścigania i w sytuacji ustalenia jakichkolwiek okoliczności, które mogą mieć znaczenia dla ustalenia sprawcy tego czynu, śledztwo może zostać podjęte do dalszego prowadzenia.
- Decyzja jest prawomocna - dodaje Skupień. - Decyzja została doręczona osobom reprezentującym prawa pokrzywdzonej i nie została zaskarżona przez te osoby.
Do zbrodni doszło przed rokiem. Monika D. przyjechała z Grójca na imprezę muzyczną Sunrise Festival. Po zabawie udała się do wynajętego mieszkania. Nigdy jednak nie dotarła na miejsce. Mąż odnalazł jej roznegliżowane ciało w rowie melioracyjnym. Okazało się, że kobieta została zamordowana. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu były urazy głowy. Poszkodowana miała złamane kości twarzy i czaszki.
- Decyzja jest prawomocna - dodaje Skupień. - Decyzja została doręczona osobom reprezentującym prawa pokrzywdzonej i nie została zaskarżona przez te osoby.
Do zbrodni doszło przed rokiem. Monika D. przyjechała z Grójca na imprezę muzyczną Sunrise Festival. Po zabawie udała się do wynajętego mieszkania. Nigdy jednak nie dotarła na miejsce. Mąż odnalazł jej roznegliżowane ciało w rowie melioracyjnym. Okazało się, że kobieta została zamordowana. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu były urazy głowy. Poszkodowana miała złamane kości twarzy i czaszki.