Trwa dezynfekcja sieci wodociągowej w gminie Stepnica. Dziś rano inspektorzy Sanepidu pobrali kolejne próbki skażonej wody. Część mieszkańców skarży się, że o skażeniu wody nie została odpowiednio poinformowana - wójt zapewnia, że zrobił co do niego należało.
- Dowiedzieliśmy się od znajomych, także poszło to bardziej drogą pantoflową. Gdy pogłoska zaczęła się rozprzestrzeniać, to wywiesili zawiadomienie na klatkach. Wcześniej nie było informacji. Nie wiemy, jak długo używaliśmy niedobrej wody - mówią mieszkańcy.
Wójt Stepnicy Andrzej Wyganowski zapewnia jednak, że gmina dołożyła wszelkich starań, aby dotrzeć do wszystkich mieszkańców. - Z tego co wiem, to zakład wodociągowy poinformował mieszkańców. W momencie, kiedy otrzymałem decyzję faksem 28 października około 12 uruchomiłem straż gminną, która przez megafon informowała, że woda nadaje się do celów sanitarnych - tłumaczy Wyganowski.
Kolejne zatrucie wody wykryto dziś rano w Wisławie. Źródło obu skażenia wciąż nie jest znane. Wyniki badań wody poznamy w środę.