Nadchodząca śmieciowa rewolucja jedną wielką niewiadomą. Szczeciński Urząd Miasta wciąż zastanawia się, jak naliczać opłaty za wywóz odpadów. Choć sposoby są cztery, każdy krzywdzi jakąś grupę społeczną.
Kres wolnego rynku w gospodarce śmieciowej nastąpi najpóźniej do lipca przyszłego roku. Wtedy to gminy zaczną odbierać odpady od mieszkańców.
Do tego czasu każdy samorząd musi opracować swój sposób naliczania opłat - w zależności od wielkości mieszkania, liczby domowników lub zużycia wody.
Tak, czy inaczej stawki prawdopodobnie wzrosną. Przeciętny Kowalski zapłaci za wywóz śmieci nawet o 10 procent więcej, niż teraz. Podwyżki nie dotkną za to osób, które segregują odpady. Ci będą mogli liczyć nawet na 30-procentowy upust.
Na opracowanie nowego systemu pozostało niewiele. Przetargi na wywóz śmieci szczeciński magistrat chce ogłosić jeszcze w tym roku.
Do tego czasu każdy samorząd musi opracować swój sposób naliczania opłat - w zależności od wielkości mieszkania, liczby domowników lub zużycia wody.
Tak, czy inaczej stawki prawdopodobnie wzrosną. Przeciętny Kowalski zapłaci za wywóz śmieci nawet o 10 procent więcej, niż teraz. Podwyżki nie dotkną za to osób, które segregują odpady. Ci będą mogli liczyć nawet na 30-procentowy upust.
Na opracowanie nowego systemu pozostało niewiele. Przetargi na wywóz śmieci szczeciński magistrat chce ogłosić jeszcze w tym roku.