Napieralski obawia się m. in. o przyszłość Agrofirmy Witkowo, która po zmianie prawa spółdzielczego może stracić. - Boimy się że te przepisy, które teraz są szumnie omawiane jako przepisy spółdzielczości mieszkaniowej, mogą zaszkodzić każdej innej formie spółdzielczości. Takie spółdzielnie mogą być rozczłonkowane. Być może pojawią też zakusy na ich prywatyzację, czy nawet zniszczenie danego majątku.

Poseł SLD chce również dowiedzieć się, dlaczego spółdzielnie rolnicze, nie mogą startować w przetargach na zakup ziemi. - To złamanie konstytucji. Będę ten temat drążył, przekonywał parlamentarzystów, aby ten durny przepis zmienić.

Były lider Sojuszu zapowiedział też, że SLD rozpoczyna przygotowania do wyborów samorządowych.