- Potem modlitwa m.in. po angielsku, niemiecku, rosyjsku i polsku - wyjaśnia ks. Stanisław Flis, duszpasterz ludzi morza w Szczecinie. - Po modlitwie będzie tzw. poświęcenie żagli, czyli zejście z Daru Młodzieży na mniejszą jednostkę i opłynięcie i błogosławieństwo wszystkich jednostek.
Dla marynarzy strona duchowa jest bardzo ważna - dodaje ks. Flis. - Sam też trochę pływałem i rozmawiam z ludźmi, którzy wiele lat spędzili na morzu i dla nich religia i łączność z Bogiem są odskocznią, ale też motywem do wytrwania, żeby dać sobie radę z samotnością na statku.
ZOBACZ SPECJALNY SERWIS NA FINAŁ REGAT THE TALL SHIPS RACES.
HISTORIA REGAT.
Zobacz także









