– W zakrystii przygotowywaliśmy się do koncertu - mówi pochodzący ze Szczecina muzyk 2Tm2,3 Robert Drężek. - Nagle słyszymy Habemus papam, mamy papieża, biały dym. Cieszyliśmy się, że w godzinie wyboru możemy zagrać koncert i od razu padła myśl, że gramy go dla nowego papieża.
Oceniam ich występ bardzo pozytywnie, bardzo fajnie grali. Ja byłam już czwarty raz na ich koncercie i jak zawsze bardzo mi się podobali. Dla mnie to uczta duchowa i muzyczna. To po prostu żywe Słowo Boże, którego można doświadczać w życiu - mówili po koncercie widzowie.
Zobacz także









