Podczas homilii Franciszek apelował, aby troszczyć się z miłością o każdą osobę. - Pamiętajmy, że nienawiść, zazdrość, pycha zanieczyszczają życie - mówił Ojciec Święty.
- Nie była ona długa, jak na homilie papieskie - zauważa jezuita o. Zbigniew Leczkowski, duszpasterz akademicki w kościele jezuitów w Szczecinie. - Uderzyła mnie jednak swoją prostotą i zwyczajnością, ale zarazem głębią treści. Papież poruszył też kwestię swojej władzy, która ma być służbą, zwłaszcza potrzebującym i ubogim.
Szczecinianie z nadzieją oczekują na pontyfikat nowego Ojca Świętego. - To wspaniały człowiek. Myślę, że wniesie on sporo świeżości do Kościoła, bo jest z Ameryki Południowej - przyznają mieszkańcy.
Franciszek jest 266. papieżem, jezuitą i pierwszym zakonnikiem od ponad półtora wieku na tronie Piotrowym. Ostatnim był Grzegorz XVI. Kamedułę konklawe wybrało w 1831 roku.
Zobacz także









