Nagrodę Magnolii - Nagrodę Miasta Szczecina otrzymali aktorzy spektaklu "Ewelina płacze", w reżyserii Anny Karasińskiej z Teatru Rozmaitości w Warszawie. Zaraz po ogłoszeniu wyników publiczność Kontrapunktu obejrzała "Nie boską komedię. WSZYSTKO POWIEM BOGU!" Pawła Demirskiego - sztukę inspirowaną dramatem Zygmunta Krasińskiego. Wielokrotnie nagradzane przedstawienie konfrontuje się z romantycznymi wizjami Zygmunta Krasińskiego i podejmuje bardzo aktualne tematy społeczne. Artyści nie tylko stawiają pytania o sens rewolucji, lecz także rozliczają się z polskim antysemityzmem. Rzeczywistość spektaklu zostaje zdekonstruowana, mieszają się czasy i konwencje, a lęki przed przyszłością wypływają na powierzchnię. Całość zachwyciła festiwalową publiczność, która nagrodziła krakowskich artystów długimi owacjami na stojąco. Na scenie obok świetnej Doroty Segdy w roli Barbary Niechcic, oraz Juliusza Chrząstowskiego - Orcia, widzowie zobaczyli Radosława Krzyżowskiego w roli Pankracego, który znakomicie wszedł w nagłe zastępstwo za swojego chorego kolegę.
O Grand Prix, czyli "Nieznośnie długich objęciach" z udziałem Karoliny Gruszki mówiliśmy w ubiegłym tygodniu, zanim zostały poznaliśmy zwycięzcę. Małgorzata Frymus znając siłę tego przedstawienie, rozmowę z Gruszką przytaczała w pierwszym podsumowaniu Kontrapunktu. Rozmawiała też z reżyserkami spektakli nagrodzonych przez jury. Przypomnijmy jednomyślnie przyznało Główną Nagrodę dla najlepszego przedstawienia przeglądu twórcom spektaklu "Aktorzy żydowscy" w reżyserii Anny Smolar z Teatru Żydowskiego w Warszawie, zaś Nagrodę Magnolii - Nagrodę Miasta Szczecina otrzymali aktorzy spektaklu „Ewelina płacze" w reżyserii Anny Karasińskiej z Teatru Rozmaitości w Warszawie. W nagrodzonym przedstawieniu Aktorzy Teatru Żydowskiego mierzą się z krążącymi wokół ich teatru stereotypami. Zakuci w klisze odgrywanych przez dziesięciolecia postaci, fabuł, konwencji starają się wyrwać z nich, mówiąc wreszcie własnym głosem. Tekst sztuki "Ewelina płacze" jest mieszaniną fantazji, obiegowych opinii i wizerunków medialnych aktorek i aktorów. W spektaklu aktorzy próbują zagrać siebie samych, wyobrażonych przez kogoś innego. Cudze wyobrażenia i fantazje przenikają się z ich prywatną prawdą. Nie mając możliwości sprostowania informacji na swój temat, pozostają uwięzieni w swoich przypadkowych i fragmentarycznych tożsamościach.



Radio Szczecin