"Ten reportaż zawstydza, miejscami mrozi krew w żyłach, skłania do refleksji", "Książka porażająca, którą czyta się jak rasowy thriller, ujawniająca czytelnikowi prawdę, której wolałby nigdy nie poznać", "...najgorsze, że pisze tak świetnie, że zawsze chce się go czytać" - to fragmenty recenzji książek Marcina Kąckiego, reportażysty, redaktora „Dużego Formatu”. Autor "Lepperiaday" oraz tomów "Białystok. Biała siła, czarna pamięć" i "Poznań. Miasto grzechu" przyjechał do Szczecina na zaproszenie Miejskiej Biblioteki Publicznej, organizatora festiwalu OKOlice literatury. O tym, czym jest reportaż, kogo i co ratuje z Marcinem Kąckim rozmawiała Agata Rokicka.