Antoni Wit uznany jest za jednego z najwybitniejszych dyrygentów na świecie. Przez ponad pół wieku dyrygował grubo ponad dwieście pięćdziesięcioma zespołami po obu stronach globu, od Ameryki Południowej po Australię i Nową Zelandię. Jego kalendarz koncertowy zapełniony jest do 2025 roku. Siedemnaście lat kierował Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach – NOSPR (dawniej Wielka Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia) i jedenaście Filharmonią Narodową w Warszawie. Prowadził również działalność pedagogiczną w klasach dyrygentury symfonicznej i operowej na całym świecie, m.in. na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Przewodniczył także wielu międzynarodowym konkursom dyrygenckim. W swojej długiej i nadzwyczajnej karierze nagrał ponad dwieście albumów. Jako jeden z nielicznych muzyków klasycznych może poszczycić się ponad pięcioma milionami sprzedanych egzemplarzy swoich nagrań.
Studiował dyrygenturę u Henryka Czyża oraz kompozycję w klasie Krzysztofa Pendereckiego w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie. Studia kompozytorskie kontynuował pod kierunkiem Nadii Boulanger w Paryżu. Ponadto ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po studiach został dyrygentem-asystentem Witolda Rowickiego w Filharmonii Narodowej w Warszawie, a po Konkursie Dyrygenckim Herberta von Karajana w Berlinie Zachodnim był dyrygentem-asystentem patrona tego Konkursu.
W 104. rocznicę odzyskania Niepodległości Polski, 11 listopada 2022 roku, genialnie prowadził Orkiestrę Symfoniczną im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie. Na scenie Złotej Sali wystąpił brytyjski pianista Jonathan Plowright, brawurowo wykonujący Koncert fortepianowy nr 1 fis-moll op. 3 Zygmunta Stojowskiego. Na bis zagrał Nokturn B-dur op. 16 Ignacego Jana Paderewskiego. Podczas uroczystego wieczoru zabrzmiał także Prolog symfoniczny op. 6 Mieczysława Karłowicza do dramatu „Bianka da Molena” Józefata Nowińskiego i Symfonia nr 2 c-moll Elegijna Zygmunta Noskowskiego.
Po owacyjnie przyjętym koncercie, Antoni Wit spotkał się z melomanami, którym składał autografy na swojej książce pod tytułem „DYRYGENT Sprawa życia i śmierci”.