Od zwycięstwa rozpoczęli koszykarze Wilków Morskich turniej eliminacyjny do Mistrzostw Polski Kadetów. W rozgrywanym w piątek w hali przy ulicy Twardowskiego spotkaniu pokonali Basket Koszalin 62:52.
Zadowolenia z wygranej nie krył trener "naszych" 16-latków Adam Sell.
- Półfinał Mistrzostw Polski to wysoka stawka. Są bardzo wyrównane zespoły, a Koszalin to zespół nam wyjątkowo niepasujący. W sezonie mieliśmy z nimi porażkę i nikłe zwycięstwo u siebie, także bardzo się meczu obawialiśmy. Po pierwszej kwarcie mieliśmy zastrzeżenia co do obrony, natomiast od drugiej kwarty graliśmy bardzo konsekwentnie w obronie. Wyłączaliśmy z gry liderów, którzy przynosili nam problemy w pierwszej kwarcie i jestem zadowolony z defensywy. W końcówce było trochę nonszalancji, ale to tak jest z młodymi zawodnikami - ocenił Sell.
Najlepszym zawodnikiem meczu został zawodnik Wilków Morskich Aleksander Wiśniewski, który zdobył dla swojego zespołu 18 punktów.
- Na pewno mecz należy podsumować jako ogól, czyli drużyna. Nie jeden zawodnik się liczy, tylko cała drużyna grała i cała drużyna wygrała. Mamy pierwsze zwycięstwo, które jest dla nas bardzo ważne względem całego turnieju. Jutro bardzo ciężki mecz i mamy nadzieję, że odniesiemy kolejne zwycięstwo - powiedział Wiśniewski.
W trzydniowym turnieju, rozgrywanym w hali przy ulicy Twardowskiego, biorą udział także zespoły z Warszawy i Wrocławia.
- Półfinał Mistrzostw Polski to wysoka stawka. Są bardzo wyrównane zespoły, a Koszalin to zespół nam wyjątkowo niepasujący. W sezonie mieliśmy z nimi porażkę i nikłe zwycięstwo u siebie, także bardzo się meczu obawialiśmy. Po pierwszej kwarcie mieliśmy zastrzeżenia co do obrony, natomiast od drugiej kwarty graliśmy bardzo konsekwentnie w obronie. Wyłączaliśmy z gry liderów, którzy przynosili nam problemy w pierwszej kwarcie i jestem zadowolony z defensywy. W końcówce było trochę nonszalancji, ale to tak jest z młodymi zawodnikami - ocenił Sell.
Najlepszym zawodnikiem meczu został zawodnik Wilków Morskich Aleksander Wiśniewski, który zdobył dla swojego zespołu 18 punktów.
- Na pewno mecz należy podsumować jako ogól, czyli drużyna. Nie jeden zawodnik się liczy, tylko cała drużyna grała i cała drużyna wygrała. Mamy pierwsze zwycięstwo, które jest dla nas bardzo ważne względem całego turnieju. Jutro bardzo ciężki mecz i mamy nadzieję, że odniesiemy kolejne zwycięstwo - powiedział Wiśniewski.
W trzydniowym turnieju, rozgrywanym w hali przy ulicy Twardowskiego, biorą udział także zespoły z Warszawy i Wrocławia.