Puchar Polski nie dla piłkarek ręcznych Pogoni Szczecin. Szczypiornistki Pogoni przegrały w finale Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin 19:25.
Szczypiornistki ze Szczecina nie spisały się w pierwszej połowie finałowego meczu w Gnieźnie. Szczecinianki przegrały tę odsłonę 6:15.
Jak mówiła kapitan Pogoni Agata Cebula, to słaba postawa szczecinianek, w pierwszej połowie, zadecydowała o porażce w finale Pucharu Polski.
- Ta pierwsza połowa zaważyła na tym. Za duża była różnica bramek między nami. Jest to nasz drugi finał, w którym przegrywamy i sama się zastanawiam, dlaczego tak jest, bo mecz układał się bardzo podobnie do tego meczu z Gran Canarią. Jest mi bardzo przykro, jak i całemu zespołowi. Bardzo chciałyśmy i może właśnie za bardzo chciałyśmy i dlatego tak wyszło - powiedziała Cebula.
W drugiej połowie nastąpiła poprawa gry naszej drużyny. Szczecinianki ruszyły za popularnymi Miedziowymi, zdołały odrobić kilka bramek. Czasu było jednak coraz mniej i ostatecznie piłkarki ręczne Pogoni przegrały w finale Pucharu Polski.
Jak mówiła kapitan Pogoni Agata Cebula, to słaba postawa szczecinianek, w pierwszej połowie, zadecydowała o porażce w finale Pucharu Polski.
- Ta pierwsza połowa zaważyła na tym. Za duża była różnica bramek między nami. Jest to nasz drugi finał, w którym przegrywamy i sama się zastanawiam, dlaczego tak jest, bo mecz układał się bardzo podobnie do tego meczu z Gran Canarią. Jest mi bardzo przykro, jak i całemu zespołowi. Bardzo chciałyśmy i może właśnie za bardzo chciałyśmy i dlatego tak wyszło - powiedziała Cebula.
W drugiej połowie nastąpiła poprawa gry naszej drużyny. Szczecinianki ruszyły za popularnymi Miedziowymi, zdołały odrobić kilka bramek. Czasu było jednak coraz mniej i ostatecznie piłkarki ręczne Pogoni przegrały w finale Pucharu Polski.