Polacy są już pewni awansu, ale nadal walczą o pierwsze miejsce w grupie, które może dać lepsze rozstawienie w losowaniu przyszłorocznego turnieju.

Selekcjoner Jerzy Brzęczek zdradza, że w najbliższych spotkaniach może wystąpić kilku zawodników, którzy do tej pory dostawali mniej szans.

- To są dla nas bardzo ważne, ostatnie dwa mecze, kończące eliminacje. Chcielibyśmy na koniec eliminacji być na pierwszym miejscu. Myślę, ze mecze eliminacyjne to inne obciążenie niż mecze towarzyskie, bez względu na to z jaką drużyną się je rozgrywa. Dlatego nie jest wykluczone, że skorzystamy i damy szansę tym zawodnikom, którzy w meczach eliminacyjnych otrzymywali ich mniej - zapowiedział Jerzy Brzęczek.

W pierwszym meczu oby reprezentacji w tych kwalifikacjach, rozgrywanym w czerwcu, Polska wygrała w Warszawie 4:0.

Spotkanie Izrael - Polska w sobotę o godzinie 20.45. Trzy dni później w Warszawie "Biało-czerwoni" podejmą Słoweńców.

Tymczasem piłkarska reprezentacja Polski do lat 21 przegrała w Sofii z Bułgarią 0:3 (0:1) w meczu piątej grupy kwalifikacji do młodzieżowych mistrzostw Europy. Bramki dla Bułgarii zdobyli Tonislav Yordanov (43') oraz dwie Stanislav Ivanov (51' i 61'). Polska od 69 minuty grała w osłabieniu jednego zawodnika po drugiej żółtej kartce dla Karola Fili.

W tabeli grupy piątej prowadzą Rosjanie z dorobkiem 11 punktów. Drugie miejsce zajmują Polacy (10 pkt.), a trzecie Bułgarzy (8 pkt.).

Na mistrzostwa, które odbędą się w 2021 roku w Słowenii i na Węgrzech pojadą zwycięzcy grup i najlepszy zespół z drugich miejsc. Pozostałe drużyny z drugich miejsc wystąpią w barażach.