Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Kirby and the Forgotten Land
Kirby and the Forgotten Land
Mała Różowa Kulka (z nieposkromionym apetytem) żyła sobie gdzieś miło i sympatycznie na swojej słodkiej planecie-gwiazdce. Ale, pewnie się domyślacie Drogie Dzieci, nad krainę nadciagnął mrok. Przyjaciele Kirby'ego zostają pochłonięci przez jakąś dziurę w czasoprzestrzeni, wpada do niej także nasz Różowy Pluszak (no, może Gumiak albo Galareciak?). Przeniesiony do "Zapomnianej Krainy" Kirby musi uwolnić kumpli ze swojej planety i pokonać Zło. Droga do tego będzie wiodła przez różne krainy. Kirby będzie skakał i... wciągał różne przedmioty. Także... schody, albo, przykładowo, maszynę do napojów...

Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
GIERMASZ-Recenzja Kirby and the Forgotten Land

... i nie, nie najadłem się czegoś dziwnego przed włączeniem Kirby and the Forgotten Land. To kolejna odsłona platformówki z różową kulką z oczami i nóżkami w roli głównej. Dwie poprzednie włączałem na konsoli 3DS, teraz ta ekskluzywna seria Nintendo debiutuje na Switchu. I w dodatku w trójwymiarowej wersji. Jak wypada więc Kirby and the Forgotten Land? Cóż, odpowiedź na to pytanie uzależniona jest od określenia, czego właściwie od tej gry oczekujecie?

Jeżeli oczekujecie wyzwania - to nie, nie ten adres. Co prawda po przejściu danej krainy, a i wraz z postępami całej gry będziecie odblokowywać dodatkowe etapy, które mogą odrobinę mocniej wymęczyć palce. Ale, powiedzmy, "tryb historii", to zabawa lekka, łatwa i przyjemna. Zresztą, dokładnie tak zapamiętałem te gry. Choć może poprzedni Kirby’s Extra Epic Yarn był nieco trudniejszy, tak generalnie większego kłopotu ogranym zawodnikom seria nie sprawia. Przemierzacie tym razem trójwymiarowe etapy i zbieracie co się tylko da. Czasami trzeba coś znaleźć, czasami rozwiązać prościutką zagadkę z cyklu "jak się gdzieś dostać". Trójwymiarowe plansze nie są absolutnie jakimś otwartym światem, tylko korytarzem - z odnogami i sekretami.

A świat to bardzo ładny i kolorkowy. Po prostu dziecięcy. Co prawda tytułowe Forgotten Land wygląda jak Ziemia po jakiejś apokalipsie - ale w wydaniu dla młodszych. No i dobrze, nie wyobrażam sobie innej scenerii dla przygód Kirby'ego. Nie oczekujcie przy tym jakiś fajerwerków graficznych. Oczekujcie bardzo schludnie i pomysłowo zaprojektowanych plansz z różnymi motywami przewodnimi. Wspomniane "postapo" to jedna z krain tej gry. A Nintendo naprawdę umie robić te wszystkie "słodziutkie" platformówki. Cudzysłów w słowie "słodziutkie" o tyle istotny, że w przypadku serii o Mario czy Donkey Kongu pod tymi wszystkimi kolorkami mamy też sporo rozgrywki, która naprawdę potrawi wymęczyć palce o ile chcecie te gry "maksować". Na tym tle przygody w Kirby and the Forgotten Land są zauważalnie łatwiejsze. Jak wspomniałem, nie licząc wspomnianych wcześniej wyzwań, etapy "fabularne" nie stanowią większego problemu.

Słowo o głównej mechanice tej zabawy. Kirby umie, hmm, wchłaniać... Wchłonąć możecie przeciwnika, żeby zyskać jego moce. Można też coś wchłonąć i wypluć niczym pocisk w kierunku napastnika. Wreszcie, można wchłonąć... schody, samochód albo inny duży przedmiot - oczywiście by go użyć w stosownym momencie etapu. Zazwczaj łatwo się domyślić, co należy z tym zrobić. Zabawne, że chyba walka stanowi największy atut Kirby and the Forgotten Land. A to niby platformówka przede wszystkim. Tyle, że gdy nasz Kirby potrafi latać, to i elementy platformowe w większości przypadków nie stanowią wyzwania. Można by się zastanawiać, czy w późniejszym etapach zabawy nie brakuje jakiś fajnych twistów, nowych mechanik, nowych pomysłów na plansze, z których Nintendo przecież słynie. Ale ostatecznie, gdy siadałem do konsoli, frajda z bezproblemowego przechodzenia kolejnych krain była większa. Tak, jest tu pewien paradoks, brak większego wyzwania mnie relaksował a nie nudził. Podobnie zresztą jak wspomniane ogrywane poprzednie odsłony serii.

Szkoda, że Kirby and the Forgotten Land nie jest przetłumaczone na polski. Co prawda kilka razy pisałem o fabule w cudzysłowie, bo jest tylko pretekstem - ale ta przygoda powinna bardzo spodobać się najmłodszym i nasze napisy by się pewnie przydały. Oczywiście, gdy rodzic jest w pobliżu, bez problemu pomoże, ale polska wersja językowa byłaby mile widziana. Z drugiej strony, o ile starsi zaakceptują niewygórowany poziom trudności - tak jak ja - to Kirby and the Forgotten Land powinien się sprawdzić jako niezobowiązująca zabawa na kilka wieczorów. Nintendo ma w portfolio bardziej wymagające platformówki, to prawda. Z drugiej strony, Kirby and the Forgotten Land może być dla mniej bywałych przepustką do "poważnych" gier. Ja bawiłem się naprawdę dobrze.

Ocena: 8/10
 

Zobacz także

2023-09-02, godz. 06:00 Sea of Stars [Xbox Series X] Dwójka młodych wybrańców, nie zdających sobie sprawy ze swojego potencjału, ma - a to niespodzianka - uratować baśniowy świat fantasy. Tak, Sea of Stars… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Atlas Fallen [Xbox Series X] Trochę miałem wrażenie, że gram w coś, co mogłoby być filmem. Filmem, który w zapowiedziach był imponującym widowiskiem, ale po drodze okazało się… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Blasphemous 2 [PlayStation 5] Tydzień po tygodniu z metroidvanią, tak się jakoś złożyło (przypadkowo w sumie). Więc poprzednio opowiadałem Wam o pozycji stosunkowo prostej w gatunku… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Red Dead Redemption [PlayStation 5] Z tym portem jest doprawdy niezłe zamieszanie... Choć, na wstępie warto zaznaczyć, że gracze, także w Polsce, zagłosowali już portfelami, skoro pierwsza… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Disney Illusion Island [Switch] Na wstępie wypada wyjaśnić, z jakiej pozycji piszę tę recenzję. Po pierwsze, nie miałem okazji sprawdzić Disney Illusion Island w trybie kooperacji na… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Moving Out 2 [PlayStation 5] Ponad trzy lata temu recenzowałem pierwszą część przeprowadzkowego chaosu i już wtedy uważałem, że jest to jedna z lepszych pozycji na odstresowanie i… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Quake II (2023) [Xbox Series X] Do tej pory pamiętam, jak włączyłem chyba po raz pierwszy Quake'a II, a nawet jak czytałem jego recenzje blisko 26 lat temu. Pamiętam zachwyty i pamiętam… » więcej 2023-07-29, godz. 06:00 Pikmin 4 [Switch] Sympatyczny, bulwowaty nieco mały ludzik z nosem jak kartofelek, odziany w skafander kosmiczny, jedzie na puchatej istocie przypominającej psa. Po bokach doczepione… » więcej 2023-07-29, godz. 06:00 Exoprimal [Xbox Series X] Ta gra znalazła się od razu tam, gdzie powinna. I to z jednej strony ją określa, choć nie wiem czy tak do końca pochlebnie, z drugiej strony na pewno jest… » więcej 2023-07-22, godz. 06:00 Pierwsze wrażenia: Exoprimal [Xbox Series X] Sieciowe, drużynowe zmagania z hordami wyskakujących zewsząd dinozaurów. Taki jest szkielet - nomen omen - gry Exoprimal. W Giermaszu takimi tytułami zazwyczaj… » więcej
678910