Rywal Portowców wygrał dziewięć z rzędu wyjazdowych ligowych pojedynków. Mistrz Polski po raz ostatni poza stolicą przegrał 14 października ubiegłego roku w konfrontacji z Dumą Pomorza na stadionie imienia Floriana Krygiera.

Pomocnik Pogoni Mateusz Matras, który w niedzielę po raz setny wystąpi w barwach szczecińskiego klubu nie ukrywa, że chce po raz drugi w tym sezonie pokonać stołeczną jedenastkę.

- Będziemy robić wszystko żeby te punkty zdobyć. I zobaczymy, wynik jest sprawą otwartą. Na boisku trzeba trochę zdrowia zostawić żeby myśleć o pozytywnym rozstrzygnięciu. Każdy zespół ma swoje mocniejsze i słabsze strony. Legia na pewno też je ma. Musimy bardziej się skupić na sobie, żeby nasze atuty wykorzystać, bo mamy ich trochę - mówi Matras.

- Nie boimy się Legii - mówi przed meczem trener Portowców Szczecin Kazimierz Moskal. Stadion w Szczecinie to atut Pogoni i inaczej na to patrzeć nie można. Absolutnie nie ma z naszej strony jakiegoś strachu czy obaw przed Legią. Nasz stadion nam leży i zrobimy wszystko, aby w Szczecinie przerwać ich serię meczów wyjazdowych.

Z kolei trener Legii Warszawa zapewnił na konferencji prasowej, że ma już plan na niedzielny mecz. Jacek Magiera porównał swoich piłkarzy do maturzystów. Jak powiedział: "długo się przygotowujemy, aby zrealizować swój cel, jakim jest mistrzostwo Polski. Krok po kroku do tego dążymy". W drużynie Legii z powodów zdrowotnych nie zagra Michał Kucharczyk. Pozostali zawodnicy - jak zaznacza Magiera - są dobrze przygotowani do walki o mistrzostwo Polski.

Niedzielne spotkanie Pogoni z Legią Warszawa rozpocznie się o godzinie 18 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie. Drugą połowę pojedynku piłkarzy będziemy transmitować od godziny 19.05 w audycji "Z boisk i stadionów".