Portowcy pogonili Legionistów. Pogoń wygrywa trzeci mecz z rzędu [WIDEO, ZDJĘCIA]

Sport 2018-11-09 22:30 Michał Król, Artur Dyczewski

Fot. Pogoń Szczecin

Fot. Małgorzata Elmerych

Fot. Pogoń Szczecin

Fot. Małgorzata Elmerych

Fot. twitter.com/grajmy_razem

Fot. Małgorzata Elmerych

Fot. twitter.com/grajmy_razem

Fot. Małgorzata Elmerych

Fot. Pogoń Szczecin

Piłkarze Pogoni w piątek wieczorem wygrali z Legią Warszawa 2:1 w 15. kolejce rozgrywek. Jest to trzecia wygrana z rzędu i szósta w ostatnich siedmiu spotkaniach w Ekstraklasie.

Mecz rozpoczął się od odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego przez ponad 13 tysięcy obecnych na stadionie kibiców. To w ramach obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę.

Już w 12 minucie Portowcy wyszli na prowadzenie. Z rzutu rożnego zagrywał Radosław Majewski, a pięknym strzałem głową popisał się Kamil Drygas. Dla kapitana Pogoni była to piąta bramka w sezonie. Do końca pierwszej połowy Portowcy przeważali, ale żadna z drużyn nie stworzyła groźnej sytuacji.

Drugie 45 minut to dalsza dobra gra Pogoni. Swoją przewagę Portowcy udokumentowali w 76 minucie spotkania. Zvonimir Kozulj oddał fantastyczny strzał zza pola karnego i piłka wpadła w okienko bramki Legionistów. To wywołało chwilowy zryw w szeregach Legii, ale Pogoń bardzo mądrze się broniła. Warszawiacy zdobyli bramkę kontaktową, ale stało się to w 92 minucie meczu po strzale Andre Martinsa i do końca spotkania nie udało im się wyrównać. Jest to trzecia wygrana z rzędu Pogoni i szósta w ostatnich siedmiu spotkaniach w Ekstraklasie.

Bramkarz szczecińskiej jedenastki Łukasz Załuska chwalił postawę swoich kolegów na boisku i żałował straconego gola w doliczonym czasie gry.

- Zwycięstwo jest najważniejsze, ale wcześniej wygraliśmy z Płockiem 4:0, później był Lech 3:0 i fajnie byłoby podtrzymać z Legią tę passę bez tracenia bramek w meczach u siebie. No, ale cóż - najważniejsze jest zwycięstwo. 2:1 przed meczem wziąłbym w ciemno, więc jestem szczęśliwy. Mamy zespół, który jest na tę chwilę - może też tabela na to nie pokazuje - ale piłkarsko wyglądamy już jak czołówka ligi polskiej. Każde kolejne zwycięstwo nas nakręca i będziemy walczyć w każdym meczu, żeby iść jeszcze wyżej w tabeli - powiedział Załuska.

Dzięki wygranej Portowcy awansowali na szóste miejsce w tabeli Ekstraklasy. Piątkowy mecz Pogoni Szczecin z Legią Warszawa na stadionie przy ulicy Twardowskiego oglądało ponad 13 500 kibiców.

W kolejnym meczu w niedzielę 25 listopada Pogoń Szczecin zagra u siebie z Miedzią Legnica. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13.

Dla dwóch zawodników szczecińskiej jedenastki - Huberta Matyni i Adama Buksy - był to ostatni występ przed zgrupowaniem reprezentacji Polski, która od poniedziałku rozpocznie przygotowania do meczów z Czechami i Portugalią.

Pogoń Szczecin - Legia Warszawa 2:1 (1:0)

1:0 Kamil Drygas 12'

2:0 Zvonimir Kozulj 76'

2:1 Andre Martins 92'

Żółte kartki: Lasha Dvali, David Niepsuj, Sebastian Kowalczyk - Marko Vesović, Adam Hlousek

Pogoń Szczecin: 1. Łukasz Załuska - 24. David Niepsuj, 25. Lasha Dvali, 40. Sebastian Walukiewicz (77 min - 21. Sebastian Rudol), 15. Hubert Matynia - 17. Zvonimir Kozulj (87 min - 34. Iker Guarrotxena), 14. Kamil Drygas [C], 28. Tomas Podstawski, 10. Radosław Majewski, 27. Sebastian Kowalczyk (61 min - 7. Spas Delev) - 18. Adam Buksa.

Rezerwowi: 53. Łukasz Budziłek, 21. Sebastian Rudol, 22. David Stec, 33. Mariusz Malec, 7. Spas Delev, 34. Iker Guarrotxena, 59. Adrian Benedyczak.

Legia Warszawa: 30. Radosław Majecki - 20. Marko Vesović, 4. Mateusz Wieteska, 55. Artur Jędrzejczyk [C], 14. Adam Hlousek - 18. Michał Kucharczyk (59 min - 99. Sandro Kulenović), 24. Andre Martins, 7. Domagoj Antolić (59 min - 26. Cafu), 53. Sebastian Szymański, 21. Dominik Nagy - 27. Carlitos (78 min - 19. Jose Kante).

Rezerwowi: 1. Arkadiusz Malarz, 34. Inaki Astiz, 41. Paweł Stolarski, 26. Cafu, 19. Jose Kante, 22. Kasper Hamalainen, 99. Sandro Kulenović.