Szczecinianki pokonały we własnej hali Koronę Kielce 29:25 w 15. kolejce Superligi. Do przerwy ekipa trenera Nevena Hrupca prowadziła 13:10. To drugie z rzędu ligowe zwycięstwo naszej siódemki w tym roku.

Najlepszą zawodniczką Pogoni była bramkarka Monika Pruenster. Włoszkę chwaliła po meczu jej koleżanka ze szczecińskiej bramki Marta Wawrzynkowska, która powróciła na ligowe parkiety po dziewięciomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana.

- Pokazałyśmy się z bardzo dobrej strony, ponieważ cały mecz grałyśmy równo i konsekwentnie. Myślę, że obroną wygrywa się mecze. Monika w stu procentach zasłużyła dzisiaj na MVP [ nagroda dla najbardziej wartościowego gracza - dop. redakcji] , a jeżeli nie, to sama bym jej coś kupiła w nagrodę, ponieważ zagrała super mecz. Przecinała różne podania na kontrę, grała całkowicie dla zespołu - mówiła Pruenster.

Po sobotnim sukcesie szczypiornistki Pogoni nadal zajmują piąte miejsce w tabeli. W kolejnym meczu Superligi Pogoń za dwa tygodnie w Szczecinie spotka się ze Startem Elbląg.