Kibice Pogoni i Wisły mogą zbojkotować finał piłkarskiego Pucharu Polski i nie wejść na trybuny Stadionu Narodowego w Warszawie.
Stowarzyszenie Kibiców Pogoni Szczecin "Portowcy" oraz Stowarzyszenie Socios Wisła Kraków prawdopodobnie nie zgadzają się na obecność Policji w strefach przyjęcia kibiców obu tych drużyn.
Policja zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych, wkracza do akcji na wniosek organizatora imprezy masowej w sytuacji, gdy działania służb porządkowych są nieskuteczne i dochodzi do awantur i zagrożenia życia osób przebywających na terenie imprezy. Organizator ma wówczas pisemnie zgłosić Policji wniosek o udzielenie pomocy w celu zabezpieczenia imprezy masowej.
Jak twierdzą kibice, nie można stwierdzić nieskuteczności działań służby porządkowej przed rozpoczęciem imprezy i dlatego nie zgadzając się na łamanie prawa zapowiedzieli możliwy bojkot finałowego meczu.
Wojciech Lisowski, obrońca Pogoni ma nadzieję, że do protestu nie dojdzie i kibice będą z trybun dopingować piłkarzy Dumy Pomorza w spotkaniu o Puchar Polski. - Nie dopuszczamy tego do siebie, bo wiemy, jaką wartością dodaną jest dwunasty kibic. Nasi kibice, którzy są wspaniali tu i jeśli w takiej liczbie pojawią się na Narodowym, to uważam, że zdominujemy to na boisku, jak i nasi kibice na trybunach. Mamy nadzieję, że to się samo rozwiąże i wszyscy będą zadowoleni, że kibice będą na stadionie, a my w spokoju będziemy mogli grać, a ci kibice będą nas dopingować - powiedział Lisowski.
Finałowy mecz Pucharu Polski Pogoni Szczecin z Wisłą Kraków odbędzie się 2 maja o godzinie 16 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Spotkanie piłkarzy będziemy transmitować w Radiu Szczecin w czwartek od godziny 16.05.
Policja zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych, wkracza do akcji na wniosek organizatora imprezy masowej w sytuacji, gdy działania służb porządkowych są nieskuteczne i dochodzi do awantur i zagrożenia życia osób przebywających na terenie imprezy. Organizator ma wówczas pisemnie zgłosić Policji wniosek o udzielenie pomocy w celu zabezpieczenia imprezy masowej.
Jak twierdzą kibice, nie można stwierdzić nieskuteczności działań służby porządkowej przed rozpoczęciem imprezy i dlatego nie zgadzając się na łamanie prawa zapowiedzieli możliwy bojkot finałowego meczu.
Wojciech Lisowski, obrońca Pogoni ma nadzieję, że do protestu nie dojdzie i kibice będą z trybun dopingować piłkarzy Dumy Pomorza w spotkaniu o Puchar Polski. - Nie dopuszczamy tego do siebie, bo wiemy, jaką wartością dodaną jest dwunasty kibic. Nasi kibice, którzy są wspaniali tu i jeśli w takiej liczbie pojawią się na Narodowym, to uważam, że zdominujemy to na boisku, jak i nasi kibice na trybunach. Mamy nadzieję, że to się samo rozwiąże i wszyscy będą zadowoleni, że kibice będą na stadionie, a my w spokoju będziemy mogli grać, a ci kibice będą nas dopingować - powiedział Lisowski.
Finałowy mecz Pucharu Polski Pogoni Szczecin z Wisłą Kraków odbędzie się 2 maja o godzinie 16 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Spotkanie piłkarzy będziemy transmitować w Radiu Szczecin w czwartek od godziny 16.05.
Zobacz także
2023-11-30, godz. 18:41
Pogoń pojechała do Zabrza. "Musimy być skuteczniejsi"
Piłkarze Pogoni po treningu pojechali do Zabrza, gdzie w piątek zmierzą się z tamtejszym Górnikiem w rozgrywkach o mistrzostwo Polski.
» więcej
2023-11-25, godz. 11:02
Mecz na szczycie w Pucharze Polski. Piłkarki Pogoni graja z GKS-em
Piłkarki nożne Pogoni w sobotę walczyć będą o awans do 1/8 finału Pucharu Polski.
» więcej
2023-11-25, godz. 10:08
Lisowski: nie boimy się Stali, bo gramy u siebie
Piłkarze Pogoni po przerwie na mecze reprezentacji powracają do rozgrywek o mistrzostwo Polski. Szczecinianie zmierzą się w sobotę ze Stalą Mielec w 16. kolejce ekstraklasy.
» więcej
2023-11-24, godz. 08:59
Gustafsson woli Pogoń od reprezentacji Szwecji
Jens Gustafsson nie zamierza rezygnować z funkcji trenera piłkarzy Pogoni Szczecin.
» więcej
2023-11-13, godz. 07:47
Po meczu Pogoni z Rakowem: czujemy niedosyt, bo dominowaliśmy [SKRÓT MECZU]
Piłkarze Pogoni zdobyli pierwszy punkt na swoim stadionie w meczach z Rakowem, od momentu powrotu ekipy spod Jasnej Góry do ekstraklasy przed czterema laty.
» więcej