Bitwa wygrana, choć wojna jeszcze nie – tak można podsumować wydanie, przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości, wyroku w sprawie podatku handlowego. Trybunał nie zgodził się z Komisją Europejską, że podatek jest niedozwoloną pomocą publiczną. Teraz Komisja Europejska ma czas na ewentualne odwołanie się do wyroku. Przypomnijmy, podatek, który rząd zamierzał nałożyć na wielkie sieci handlowe został wprowadzony w 2016 roku, a potem zawieszony po tym, gdy wątpliwości zgłosiła Komisja Europejska. Jej zdaniem, podatek byłby nieuprawnioną pomocą państwa dla niektórych podmiotów gospodarczych. Polska zawiesiła podatek do końca tego roku, co oznacza, że teoretycznie od 1 stycznia 2020 mógłby zacząć obowiązywać. Ustawa przewidywała, że wysokość daniny zależałaby od miesięcznych obrotów firmy: jeśli mieściłyby się one w przedziale od 17 do 170 milionów miesięcznie – to firma musiałaby odprowadzić z tego do budżetu państwa 0,8 procent. Jeśli obroty przekroczyłyby 170 milionów – podatek wyniósłby 1,4 procent. Kwota wolna od podatku została ustalona na poziomie 204 milionów złotych w skali roku.