W ostatnią niedzielę lipca odbędą się wybory do Izb Rolniczych. To samorząd gospodarczy rolników, dysponujący budżetem w wysokości 40 mln zł. Mimo to wybory cieszą się umiarkowaną popularnością – w ubiegłych wzięło udział zaledwie 7% uprawnionych wyborców. A głosować może każdy rolnik, czyli każdy kto jest zarejestrowany w KRUS.
Krajowa Rada Izb Rolniczych zachęca do pójścia do urn: „Każdy kto chce, by poprawiła się jakość życia i pracy rolników w Polsce, powinien wziąć odpowiedzialność za to dążenie do poprawy stanu rzeczy. Odbywa się to właśnie przez udział w wyborach” podkreśla Krajowa Rada.
Rolnicy narzekają jednak, że wybory na poziomie gmin wyznaczono w okresie najbardziej intensywnych prac polowych, czyli żniw. I to być może jest także powodem stosunkowo niskiej frekwencji.
Krajowa Rada Izb Rolniczych zachęca do pójścia do urn: „Każdy kto chce, by poprawiła się jakość życia i pracy rolników w Polsce, powinien wziąć odpowiedzialność za to dążenie do poprawy stanu rzeczy. Odbywa się to właśnie przez udział w wyborach” podkreśla Krajowa Rada.
Rolnicy narzekają jednak, że wybory na poziomie gmin wyznaczono w okresie najbardziej intensywnych prac polowych, czyli żniw. I to być może jest także powodem stosunkowo niskiej frekwencji.