Posłowie pracują nad nowelizacją przepisów dotyczących prawa do odbierania zwierząt prywatnym właścicielom przez organizacje prozwierzęce. - Chcemy to ucywilizować - tłumaczy poseł Jarosław Sachajko z Kukiz'15, przewodniczący Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Obecnie prawo pozwala przedstawicielowi organizacji społecznej na czasowe odebranie zwierzęcia w przypadkach, gdy zagrożone jest jego życie lub zdrowie. Nowa ustawa miałaby całkowicie wyeliminować samodzielne działanie aktywistów.
Temat wywołuje gorącą dyskusję – z jednej strony media donoszą, ze "Nie ma zgody rolników na działalność pseudoekologów, którzy samowolnie wkraczają na teren gospodarstw, by odebrać im zwierzęta". Z drugiej – inny tytuł: "Posłowie pracują nad ustawą, która sadystę stawia ponad aktywistą".
Temat wywołuje gorącą dyskusję – z jednej strony media donoszą, ze "Nie ma zgody rolników na działalność pseudoekologów, którzy samowolnie wkraczają na teren gospodarstw, by odebrać im zwierzęta". Z drugiej – inny tytuł: "Posłowie pracują nad ustawą, która sadystę stawia ponad aktywistą".