Artyści zajmujący w nich 3. i 4. miejsce trafiają do dodatkowego konkursu ”Ostatniej Szansy”, skąd czterech najlepszych kwalifikuje się do finałowej 12-tki. Wszystkie koncerty transmitowane są na żywo przez państwową telewizję. Ich oglądalność należy do najwyższych w Szwecji. Rekord padł w 2006 roku kiedy krajowy finał Melodifestivalen, czyli Festiwalu Melodii oglądało ponad 4 miliony 200 tysięcy widzów spośród 9 milionowej ludności.
Co roku podczas występu reprezentanta Szwecji na konkursie Eurowizji miasta pustoszeją, a większość Szwedów ogarnia festiwalowa histeria, którą skutecznie podgrzewają media.
"Waterloo"- tą piosenką z finału Eurowizji w 1974 roku Abba rozpoczęła swoją światową karierę. Mało kto wie, że choć Szwedów ogarnęła prawdziwa duma ze zwycięstwa Abby, to grupa ta nie była początkowo tak popularna w Szwecji jak w innych krajach Europy. Szwedzkie radio i telewizja bardzo niechętnie emitowały piosenki sympatycznego kwartetu.
Socjaldemokratyczne państwo wolało prezentować twórczość amatorów, którzy swój talent szlifowali w ludowych domach kultury w niewielkich miasteczkach. Annfrid, Benny, Björn i Agnetha byli na owe czasy zbyt ekstrawaganccy. Zbyt podobni do popowych zespołów z nielubianych Stanów Zjednoczonych czy Brytyjskiego Imperium. Dodatkowo wkrótce stali się bardzo bogaci.
Na szczęście nie uciekli ze Szwecji do "rajów podatkowych" i nie stali się - jak tenisista Björn Borg czy reżyser Ingmar Bergman - wrogami ludu. W kKilka miesięcy po udanym turnee w Australii - w 1977 roku - członkowie Abby zostali ostatecznie zaakceptowani przez władze i stali się wysokiej próby marką Szwecji.
Żaden z późniejszych pięciu szwedzkich zwycięzców Konkursu Eurowizji nie odniósł już takiego sukcesu. Mimo tego popularność Eurowizji wśród Szwedów wciąż jest wysoka, niezależnie od wieku, co może nas nieco jednak dziwić. No, ale: przecież są gusta i guściki.