Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Jestem "w gazie", jeśli chodzi o takie produkcje. Tak się złożyło, że zanim Andrzej wręczył mi kod do pobrania Zewu Cthulhu akurat czytałem (wciąż zresztą czytam) zbiór opowiadań Lovecrafta. To właśnie na podstawie prozy tego pisarza powstała przygodówka Cyanide Studio. Zresztą - choć to dość powszechna wiedza - do najsłynniejszych utworów należy właśnie ten, od którego gra zapożyczyła tytuł. Zapożyczyła zresztą znacznie więcej, choć mniej niż chcieliby fani Lovecrafta. Chyba nawet w ogóle oferuje za mało dla miłośników przygodówek. Choć konkluzja może wydać się zaskakująca.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy CDP
GIERMASZ-Recenzja Call of Cthulhu

Żeby być jeszcze bardziej precyzyjnym - "Zew..." zapożycza również sporo z planszówki skonstruowanej na fundamentach mitologii stworzonej przez Samotnika z Providence. Poza zagadkami logicznymi, rozmową z innymi ludźmi, kombinowaniem i zwiedzaniem mamy tu też elementy rozwoju postaci.

Ale co dostajemy tak naprawdę? Powiem Wam, że pierwsze zetknięcie z grą było trochę jak taki solidny pstryczek w nos. Albo polanie twarzy lodowatą wodą. Przez kilkanaście ładnych minut nie mogłem się nadziwić grafice. Przypatrywałem się, obserwowałem i tak średnio mogłem uwierzyć w to co widzę. Aż w telewizor spojrzała moja żona i zwerbalizowała moje przypuszczenia - "Co ta grafika taka brzydka?". Świetne pytanie. No właśnie, nie wiem "co taka brzydka", ale wygląda jakby powstała jakieś 10 lat temu. Brzydkie jest właściwie wszystko - od tekstur, animacji, przez wygląd postaci, które wyglądają i ruszają się wyjątkowo nieładnie. Paskudnie wygląda również mimika twarzy - no mam wrażenie, że ktoś tu nie skończył roboty i zapomniał, że jednak górna warga najczęściej powinna zakrywać zęby. A animacja postaci sprawia wrażenie, jakby na początku XX wieku dzikich marynarzy na mrocznej wyspie wielorybników opanowywała mania tańczenia electro.

No dobra, wygląda to niezbyt dobrze. A jak wyje Wielki Przedwieczny? Całkiem ok, jeśli chodzi o otoczenie, te wszystkie pluski, stuki i takie straszno klimatyczne odgłosy. Gorzej znów z postaciami - szczególnie głównym bohaterem - zapijaczonym detektywem, weteranem pierwszej wojny światowej, z nerwami szarganymi traumą i niepokojącymi snami, który na początku próbuje wybrnąć ze wszystkich rozmów cynizmem, ale z biegiem czasu Pierce staje się coraz mniej wiarygodny. Nasza postać dość szybko zaczyna się wyrażać jak wyfraczony dżentas z wiktoriańskiej Anglii zamiast rozgoryczony i rozczarowany życiem twardziel - melancholik. Reszta postaci, które spotykamy, też nie grzeszy lotnością głosowego aktorstwa.

A! Za to całkiem ciekawe jest - to chyba zapożyczenie z papierowej wersji gry - rozwijanie postaci - do wyboru mamy kilka cech takich jak dedukcja, psychologia czy okultyzm i każda z nich ma swoje realne zastosowanie podczas rozgrywki i wpływa na przebieg fabuły. Byłem trochę nieprecyzyjny, kiedy powiedziałem, że Zew Cthulhu to przygodówka - no owszem, choć zagadki są dość proste i aż czasem prosi się, żeby postawić jakieś większe wyzwanie przed graczem, bo mamy niekiedy wrażenie, że duża część wydarzeń rozgrywa się obok nas i na dużą część rzeczy nie mamy wpływu, a spora część zabawy opiera się na eksploracji i poznawaniu historii, która faktycznie jest interesująca. Trochę się poznęcałem nad tą grą - wiem, ale z drugiej strony, mimo tych wad twardo siedziałem przed telewizorem i bardzo trudno było mi się oderwać. Właśnie między innymi z powodu fabuły, zapożyczeń od powieści Lovecrafta i mimo wszystko klimatu, którego nie udało się zmarnować parszywej grafice.

Zew Cthulhu to gra bardzo nierówna. Wygląda źle, słucha się jej tak sobie, głębia postaci jest jak wyciosana dębowym klocem, ale mimo wszystko gra się bardzo przyjemnie. Historia intryguje, frapuje choć raczej nie straszy. Tak to jest - ta gra ma "to coś". Tylko gorzej z resztą. Także podsumowując tak - ta gra ma "to coś", tylko nie ma "tego czegoś". Taki paradoks. Nie podobała mi się - wizualnie, ale grało się fajnie. Nawet bardzo. Także polecam Wam - tylko może oczy zmrużcie podczas gry albo nie zakładajcie okularów - jeśli macie wadę wzroku - takie naturalne rozmycie tekstur.

Zobacz także

2019-01-05, godz. 06:00 [05.01.2019] Giermasz #329 - Giermasz Music Edition vol.8 W tym Giermaszu usłyszycie muzykę z gier, które recenzowaliśmy w drugim półroczu minionego już roku (pierwsze półrocze, w siódmej edycji Giermaszu Muzycznego znajdziecie tutaj , w opisie tamtej audycji także linki do wcześniejszych… » więcej 2019-01-02, godz. 17:06 [22.12.2018] Jagged Alliance: Rage! [PS4] Jagged Alliance powraca. Tym razem z podtytułem "Wściekłość!". Znana seria turowych strategii z elementami przygodówek i dobrze znanymi nam najemnikami tym razem zabiera nas w tropikalną dżunglę. Na wyspę, którą rządzi baron narkotykowy… » więcej 2018-12-29, godz. 06:00 [29.12.2018] Giermasz #328 - Podsumowanie roku 2018 Najlepsze gry 2018 roku zdaniem redakcji Giermaszu . Tytułem wyjaśnienia: każdy z nas typował wśród tych produkcji, które recenzował. Andrzej Kutys, Michał Król, Agata Hawrylczuk, Łukasz Rabikowski, Jarek Gowin oraz (od jesieni… » więcej 2018-12-22, godz. 06:00 [22.12.2018] Just Cause 4 [PS4] Czego spodziewać się po czwartej części przygód Rico Rodrigueza? Tego samego co w poprzednich trzech, tylko, że znów jest więcej, dłużej, mocniej i bardziej wybuchowo. Rico po raz kolejny pokazuje Johnowi Rambo miejsce w szeregu… » więcej 2018-12-22, godz. 06:00 [22.12.2018] Just Cause 4 [PS4] Czego spodziewać się po czwartej części przygód Rico Rodrigueza? Tego samego co w poprzednich trzech, tylko, że znów jest więcej, dłużej, mocniej i bardziej wybuchowo. Rico po raz kolejny pokazuje Johnowi Rambo miejsce w szeregu… » więcej 2018-12-22, godz. 06:00 [22.12.2018] Jagged Alliance: Rage! [PS4] Jagged Alliance powraca. Tym razem z podtytułem "Wściekłość!". Znana seria turowych strategii z elementami przygodówek i dobrze znanymi nam najemnikami tym razem zabiera nas w tropikalną dżunglę. Na wyspę, którą rządzi baron narkotykowy… » więcej 2018-12-22, godz. 06:00 [22.12.2018] Katamari Damacy REROLL [PS4] Tytuł najbardziej nienormalnej gry wśród tych, które w tym roku recenzowałem zdobywa - Katamari Damacy Reroll! Chociaż to tylko odświeżona wersja gry z 2004 roku wydanej na konsolę Play Station 2 to w przeszłości nie miałem okazji… » więcej 2018-12-22, godz. 06:00 [22.12.2018] Parkitect [PC] Dziś czeka nas prawdziwie sentymentalna podróż do przeszłości. Ciekawi mnie ilu z Was pamięta, co robiło niemal dokładnie 20 lat temu, a może raczej w jakie gry zagrywało się bez opamiętania. Dla mnie odpowiedź jest jasna i klarowna… » więcej 2018-12-22, godz. 06:00 [22.12.2018] Jagged Alliance: Rage! [PS4] Jagged Alliance powraca. Tym razem z podtytułem "Wściekłość!". Znana seria turowych strategii z elementami przygodówek i dobrze znanymi nam najemnikami tym razem zabiera nas w tropikalną dżunglę. Na wyspę, którą rządzi baron narkotykowy… » więcej 2018-12-22, godz. 06:00 [22.12.2018] Parkitect [PC] Dziś czeka nas prawdziwie sentymentalna podróż do przeszłości. Ciekawi mnie ilu z Was pamięta, co robiło niemal dokładnie 20 lat temu, a może raczej w jakie gry zagrywało się bez opamiętania. Dla mnie odpowiedź jest jasna i klarowna… » więcej
322323324325326327328