Grę do recenzji dostaliśmy od dystrybutora Nintendo na Polskę firmy Conquest entertainment a.s.
Chociaż, w mojej ocenie, najwięcej frajdy da przede wszystkim właśnie wiernym fanom, którzy chcą pochwalić się przed całym światem swoimi najlepszymi kadrami. Bo do grania trzeba mieć przecież motywację. Akurat "historia" w mojej ocenie nigdy nie była największym atutem gier o Pokemonach (może i się teraz narażam fanom) - fabuła nie jest też jakimś szczególnym plusem w przypadku New Pokémon Snap. Wyruszamy do regionu Lental, do ośrodka badawczego profesora Mirrora, naszym zadaniem jest obserwowanie Pokemonów w naturalnym środowisku i robienie im zdjęć. Nie tylko, powiedzmy, portretowych, ale także w trakcie różnych czynności - mamy podpatrywać ich zachowanie. Oczywiście wkrada się tu wątek "tajemnicy", "świecących", wyjątkowych potworków - ale to w sumie nic nowego w założeniach fabularnych serii.
Jak więc wygląda sama rozgrywka, czy motywuje do zabawy? Odpowiedź jest naturalnie twierdząca, ale - patrz punkt pierwszy - wydaje mi się, że przede wszystkim sprawi frajdę miłośnikom stworków, którzy dostają narzędzie do oglądania swoich ulubieńców "w naturze". Bo już w kwestii czysto fotograficznej, jest odrobinę gorzej. Osobną sprawą jest to, że ja w ogóle nie przepadam za trybami fotograficznymi w grach. Zawsze mam bowiem wrażenie, że najlepiej to chwycić prawdziwy aparat w dłoń i wtedy dopiero miałbym faktyczną wolność w doborze kadru czy ogniskowej.
Ale nie w tym leży (drobny, podkreślam) problem z New Pokémon Snap. Przede wszystkim: system gry preferuje kadry centralne. Z teorii fotografii podpowiem, że nie jest to najlepszy sposób robienia zdjęć, bo motyw główny warto umieszczać w tak zwanych mocnych punktach obrazu. I nie jest to środek kadru. A że zrobione przez nas zdjęcia później ocenia gra, to zdarza się, że lepiej punktowane są ujęcia, powiedzmy, nie idealne pod kątem stricte fotograficznym.
Warto jednak zaznaczyć, że (chociaż pisze to fan fotografii jako takiej) nie jest to jakiś bardzo duży minus New Pokémon Snap. Twórcy dodali tutaj trochę automatyki, klik - i system gry sam zaznacza zdjęcia, które mają szansę na najwyższą ocenę. I nawet jeżeli ten wybór chwilami może się wydać dziwny, to i tak możemy sobie zapisać, i - po sieci - pokazywać innym graczom te kadry, które sami uznajemy za lepsze. Są też narzędzia edycji zdjęć: poprzez spotykane w normalnych programach do obróbki (np. jasność, kadrowanie), po dodawanie jakiś ramek czy filtrów rodem z obecnych portali społecznościowych.
A sama gra robi wiele, aby nas utrzymać przy konsoli. Jak wspomniałem, to "celowniczek", czyli jedziemy pojazdem jak po szynach a naszym zadaniem jest rozglądanie się na wszystkie strony i robienie zdjęć. Tak naprawdę każdą trasę trzeba przemierzyć wiele razy, wtedy zauważycie, że animacje potworków są zawsze takie same. Ale to nie przeszkadza, bo Pokemonów na planszy jest zawsze bardzo dużo, więc za jednym razem nie uda się Wam "ustrzelić" każdego. W niektórych przypadkach trzeba się wykazać zresztą niezłym refleksem, aby zdążyć ze zrobieniem zdjęcia. Dodajcie do tego kadry robione w nocy - wtedy na planszy pojawia się inny zestaw Pokemonów - a i zachowują się inaczej. Są też wspomniane "świecące" Pokemony, tu również mamy osobną trasę do (wielokrotnego) przejechania.
Bo nie robimy zdjęć tylko tak sobie. Są również zadania, dajmy na to, trzeba uchwycić na fotografii konkretne zachowanie danego delikwenta. Mamy też specjalny Photodeks, w którym każdy potworek powinien mieć cztery zdjęcia, oceniane gwiazdkami. Jedna za zwykły portret, ale już żeby trafić ciekawe zachowanie danego okazu, żeby zasłużyć tym samym na cztery gwiazdki - tu już trzeba się nieco postarać i wykazać spostrzegawczością. Oczywiście z biegiem gry tras przybywa, zadań dodatkowych przybywa - jeżeli się "wkręcicie", to mechanika rozgrywki sama w sobie da Wam tyle radości, że prędko od konsoli nie odejdziecie. Szczególnie oczywiście tyczy się to fanów Pokemonów. Którzy mogą też, jak wspomniałem, pokazywać swoje prace do oceny w sieci. Jeżeli lubicie tryby foto w grach, to także New Pokémon Snap powinno Was zainteresować.
Graficznie jest ślicznie, kolorkowo i wesoło - zgodnie z kanonem serii. Naturalnie, skoro to "celowniczek" w którym nie mamy wpływu na poruszanie się, twórcom pewnie i łatwiej było przygotować plansze. Także przecież animacje się powtarzają za każdym przejechaniem danej trasy. Jednak sytuacji do zaobserwowania jest na tyle dużo, że backtracking (przemierzanie tych samych tras) mnie nie nudził. Na ekranie ostatecznie wygląda to jak animowany film i ja to "kupuję".
Swoją drogą - w nawiązaniu do poprzedniego akapitu - dzieciaki to w ogóle powinny być zadowolone z tej gry. Dorośli oczywiście też, ci naturalnie, którzy lubią Pokemony. A także ci, którzy szukają bardzo niezobowiązującej rozrywki na popołudnia czy wieczory. Nie wiem, czy dałbym radę wysiedzieć przy New Pokémon Snap długie godziny, ale w mniejszych dawkach naprawdę dobrze się bawiłem. Ktoś mógłby powiedzieć - i pojawiają się takie opinie - że tak naprawdę to trochę mini-gierka. Ale przygotowana z na tyle dużą pieczołowitością i starannością, że rozrosła się do miana pełnoprawnej produkcji.
Swoją drogą: równie dobrze mógłbym nie zawracać sobie głowy tą recenzją. Bo gracze już zdecydowali: w momencie, w którym piszę te słowa, New Pokémon Snap jest na szczycie bestsellerów cyfrowego sklepu Nintendo, dochodzą też informacje, jak świetnie idzie sprzedaż na wielu światowych rynkach. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że New Pokémon Snap jest bardzo solidnym dopełnieniem słynnej serii o kieszonkowych potworach. Uszczęśliwia fanów, poprawia humor bardzo sympatyczną rozgrywką. I nawet jeżeli w którymś momencie do zabawy może wkraść się pewna monotonia, to nikt nie każe Wam siedzieć przy niej godzinami. W krótkich sesjach też się sprawdza. Polecam, choć oczywiście pamiętajcie, że produkcja to jednak dosyć specyficzna.
Zobacz także
2020-04-25, godz. 06:00
Persona 5 Royal [PS4]
Nawet nie bardzo wiem, co napisać o tej grze. Właściwie mógłbym już podsumować opis Persona 5 Royal słowami "grać, nie gadać"! Co prawda nie mogę chyba tego tytułu polecić wszystkim, acz w swojej kategorii jRPG to absolutny majstersztyk…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
Fallout 76 Wastelanders DLC [PS4]
Beznadziejny, okropny, odrzucający - taki był Fallout 76. Największym problemem tej produkcji było przede wszystkim to, że na mapie nie znaleźliśmy żadnych inteligentnych NPC (postaci niezależnych) w oparciu o których historia opowiedziana…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
[25.04.2020] Elektroniczny przyjaciel
Samo złożenie wniosku patentowego nie musi jeszcze nic znaczyć - ale sam fakt, że jedna z wielkich korporacji wymyśliła sobie "elektronicznego przyjaciela", może być znaczący. Jak tłumaczy Radek Lis, jeżeli nie ma kto podziwiać…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
Call of Duty: Modern Warfare 2 Campaign Remastered [PS4]
Po blisko 11 latach powraca Call of Duty: Modern Warfare 2, jedna z najlepiej ocenianych gier tej serii. Activision postanowiło jednak, że remaster będzie zawierał tylko kampanię dla pojedynczego gracza i tym samym wycieli tryby multiplayer…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
Fallout 76 Wastelanders DLC [PS4]
Beznadziejny, okropny, odrzucający - taki był Fallout 76. Największym problemem tej produkcji było przede wszystkim to, że na mapie nie znaleźliśmy żadnych inteligentnych NPC (postaci niezależnych) w oparciu o których historia opowiedziana…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
[25.04.2020] Giermasz #395 - Pyszne kotleciki
Tak się złożyło, że w tym programie recenzujemy produkcje, które miały swoje premiery znacznie wcześniej. Ale, po pierwsze: nie można chyba przejść obojętnie wobec poprawionej wersji kampanii dla jednego gracza w jednej z najpopularniejszych…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
Call of Duty: Modern Warfare 2 Campaign Remastered [PS4]
Po blisko 11 latach powraca Call of Duty: Modern Warfare 2, jedna z najlepiej ocenianych gier tej serii. Activision postanowiło jednak, że remaster będzie zawierał tylko kampanię dla pojedynczego gracza i tym samym wycieli tryby multiplayer…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
[25.04.2020] Symulator papieża
Jak wiadomo, rynek gier komputerowych jest, po pierwsze, ogromny - a po drugie, niezmiernie zróżnicowany. Co oznacza także, że sukces można osiągnąć na przykład umiejętnym "wstrzeleniem się" w jakąś niszę. Czy symulator, hmm..…
» więcej
2020-04-25, godz. 06:00
Fallout 76 Wastelanders DLC [PS4]
Beznadziejny, okropny, odrzucający - taki był Fallout 76. Największym problemem tej produkcji było przede wszystkim to, że na mapie nie znaleźliśmy żadnych inteligentnych NPC (postaci niezależnych) w oparciu o których historia opowiedziana…
» więcej
2020-04-18, godz. 13:36
[18.04.2020] Kołomyja
Pewna firma z nadgryzionym owocem w logo nie przestaje zadziwiać. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że chociaż z pół internetu ryknęło śmiechem, gdy zaprezentowali cenę swoich... kółek do obudowy komputera - tak przynajmniej…
» więcej