Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy firmy PlayWay.
Twórcy postawili na bardzo realistyczną grafikę z dużą ilością detali - widać to zarówno przy modelach postaci, jak i przy pojazdach. Dużo słońca, ostre cienie, cieszące oko otoczenie - w końcu jest kwiecień w naszym pięknym, komunistycznym Akaristanie. Ogólnie - duży plus.
Jeżeli chodzi o sam gameplay, na pewno nie można zarzucić Contraband Police tego, że nie jest na swój sposób rozbudowany. Naszym głównym zadaniem jest - co logiczne - kontrolowanie przyjeżdżających samochodów i dokumentów, jakie okazują nam kierowcy. Wiadomo, zmieniają się z czasem regulacje - a to po incydencie dyplomatycznym nie można przepuścić towarów z jednego z sąsiadujących państw, a to trzeba pokazać certyfikat szczepień bo jest groźba wybuchu pandemii Novidu (coś mi to przypomina), a to są igrzyska olimpijskie i nie wpuszczamy zbyt zniszczonych aut i tak dalej, i tak dalej.
Dla policjantów z krótszą pamięcią wszystko jest wypisane na tablicy informacyjnej na przejściu, wraz z informacjami wywiadowczymi na temat potencjalnych przemytników. Czasem przemytnika zdradzi wiek, czasem numer rejestracyjny, a może i zniszczenia samochodu. Jeżeli łapiemy takiego delikwenta, to wyciągamy latarkę i szukamy kontrabandy. Potem areszt, nasz przyjaciel Maximov sprząta stanowisko i bierzemy następne auto.
Dla policjantów z krótszą pamięcią wszystko jest wypisane na tablicy informacyjnej na przejściu, wraz z informacjami wywiadowczymi na temat potencjalnych przemytników. Czasem przemytnika zdradzi wiek, czasem numer rejestracyjny, a może i zniszczenia samochodu. Jeżeli łapiemy takiego delikwenta, to wyciągamy latarkę i szukamy kontrabandy. Potem areszt, nasz przyjaciel Maximov sprząta stanowisko i bierzemy następne auto.
Jednak życie policjanta na przejściu w Karikatce na tym się nie kończy. Contraband Policce urozmaica nam, na przykład, pilnowaniem działania przejścia. Wywóz kontrabandy do bazy policyjnej, więźniów do obozu pracy czy wypad do sklepu po sprzęt potrzebny na posterunku. Poza tym raz na jakiś czas na posterunku czy w trasie napadają nas gangi i musimy wraz z innymi strażnikami obronić nasze przejście. Są jeszcze misje z szeroko pojętej fabuły, która według mnie, nie odbija się jakoś wybitnie. Mamy dwie frakcje, ludzkie dylematy na przejściu, jednak znowu odwołam się tu do Papers, Please - tam te problemy ludzi i warstwa fabularna była jednak ważniejsza dla odbioru. Może przez surowość gry Pope’a, może przez to, że była jednak lepiej dopracowana, w Contraband Police jednak trochę mi tego zabrakło.
I tak w sumie na tym polega nasze życie jako klawisza z Karikatki. Kontrola, transport, kontrola, napad, sklep u Vlada, kontrola, transport więźniów, sen. I tak całe dnie ku chwale ojczyzny. Coś, co trzeba oddać Contraband Police to to, że jest bardzo grywalne. Pokazują to zarówno liczby na Steamie - pozycja wśród bestsellerów jak i przytłaczająco dobre recenzje, jak i na Youtubie, gdzie kilka naprawdę wielkich kanałów ogrywa tę grę. Tutaj gratulacje dla polskiego studia Crazy Rocks, którzy wcześniej wypuścili tylko bijatykę Street Warriros Online. Wydawcą gry jest doskonale znany graczom symulatorów PlayWay, odpowiedzialny, między innymi, za Car Mechanic Simulatora.
Powoli kończąc, chciałbym zanegować pewno stwierdzenie, które widziałem w kilku miejscach. Contraband Police nie jest drugim Papers, Please. Jest to gra, która może i, nomen omen, na papierze wygląda podobnie, jednak po odpaleniu widać, że to produkcja, która ani trochę nie nawiązuje do gry Pope’a, tylko zdarzyło się, że jest umiejscowiona w podobnym świecie przedstawionym. Czy jest to dobry tytuł? Na tyle dobry, że jestem go w stanie polecić znajomym, którzy lubią sobie pograć, ale raczej nie kompletnemu casualowi. Przepraszam, znowu odwołam się do Papers, Please, ale jest to gra, którą do dzisiaj ogrywają moje dwie siostry, które z gamingiem nie mają raczej zbyt wiele wspólnego. Czy Contraband Police porwało by je tak samo? Śmiem wątpić. Ale ja jestem naprawdę zadowolony. Z czystym sercem mogę dać 8 na 10. Następny!
Ocena: 8/10
Zobacz także
2024-03-05, godz. 12:09
[2.03.2024] Wywiad - Karolina Kuzia-Rokosz, studio Fool's Theory
Do studia zaprosiliśmy Karolinę Kuzię-Rokosz ze studia Fool's Theory , które to stworzyło niedawno wydaną grę The Thaumaturge (aktualnie dostępna na PC). Nasza rozmówczyni jest design directorem przy tym projekcie i w bardzo…
» więcej
2024-03-05, godz. 12:08
A Little to the Left [Xbox Series X]
Leniwa niedziela, po sześciu dniach pracy, załatwianiu spraw codziennych, popołudniach z rodziną, zajmowaniu się niezliczona liczbą obowiązków, nie miałem siły na wymagającą skupienia czy refleksu grę. Sprawdziłem najnowszą…
» więcej
2024-03-05, godz. 11:39
Skull and Bones [PC] - pierwsze wrażenia
Skull and Bones wyszło we wczesnym dostępie, więc z wodami mórz i oceanów zmierzył się Kacper Narodzonek. Wraz z Michałem Królem wsiedli na tratwę i porozmawiali o pierwszych wrażeniach. "Wkrocz do niebezpiecznego świata Skull…
» więcej
2024-03-05, godz. 11:38
Skull and Bones [PC] - pierwsze wrażenia
Skull and Bones wyszło we wczesnym dostępie, więc z wodami mórz i oceanów zmierzył się Kacper Narodzonek. Wraz z Michałem Królem wsiedli na tratwę i porozmawiali o pierwszych wrażeniach. "Wkrocz do niebezpiecznego świata Skull…
» więcej
2024-03-05, godz. 11:21
A Little to the Left [Xbox Series X]
Leniwa niedziela, po sześciu dniach pracy, załatwianiu spraw codziennych, popołudniach z rodziną, zajmowaniu się niezliczona liczbą obowiązków, nie miałem siły na wymagającą skupienia czy refleksu grę. Sprawdziłem najnowszą…
» więcej
2024-03-05, godz. 11:15
Like A Dragon: Infinite Wealth [Xbox Series X]
Zawsze, kiedy recenzuję dla Was gry, staram się wychodzić z pozycji kogoś, kto nie ma pojęcia czym jest dana produkcja. Próbuję wyjaśniać choć elementarne podstawy, żeby dać pojęcie o nich nawet tym, którym dany tytuł nie obił…
» więcej
2024-03-02, godz. 09:00
[2.03.2024] Giermasz #588 - Piraci, przestępcy i pedanci
Po "małej" przerwie powracamy z nowymi siłami i na dzień dobry mamy dla Was trzy recenzje oraz... wywiad. Kacper Narodzonek opowiadał nam o pierwszych wrażeniach z podboju mórz i oceanów w Skull and Bones , a Jarek Gowin na długie…
» więcej
2024-03-02, godz. 06:00
Like A Dragon: Infinite Wealth [Xbox Series X]
Zawsze, kiedy recenzuję dla Was gry, staram się wychodzić z pozycji kogoś, kto nie ma pojęcia czym jest dana produkcja. Próbuję wyjaśniać choć elementarne podstawy, żeby dać pojęcie o nich nawet tym, którym dany tytuł nie obił…
» więcej
2024-03-02, godz. 06:00
A Little to the Left [Xbox Series X]
Leniwa niedziela, po sześciu dniach pracy, załatwianiu spraw codziennych, popołudniach z rodziną, zajmowaniu się niezliczona liczbą obowiązków, nie miałem siły na wymagającą skupienia czy refleksu grę. Sprawdziłem najnowszą…
» więcej
2024-03-02, godz. 06:00
Skull and Bones [PC] - pierwsze wrażenia
Skull and Bones wyszło we wczesnym dostępie, więc z wodami mórz i oceanów zmierzył się Kacper Narodzonek. Wraz z Michałem Królem wsiedli na tratwę i porozmawiali o pierwszych wrażeniach. "Wkrocz do niebezpiecznego świata Skull…
» więcej