Extra Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Extra Giermasz
Everspace 2
Everspace 2
Co prawda leciałem z bardzo ważną misją główną - ale tu jakiś sygnał, tu jakieś nieznane miejsce, tu jakieś szczątki do zbadania - i po kilku godzinach w postępach fabuły dalej byłem w lesie (no, w kosmosie)... za to zbieractwo, "ulepszactwo" i czyszczenie mapy miało się znakomicie. I wiecie co? To działa, Everspace 2 naprawdę dało mi dużo radości z robienia tych wszystkich dodatkowych rzeczy. Nawet, jeżeli po pewnym czasie czułem, że trochę to jednak jest powtarzalne.

Grę do recenzji dostaliśmy od agencji reprezentującej twórców.
GIERMASZ-Recenzja Everspace 2

W pierwszą odsłonę nie grałem, przyjmuję do wiadomości tyle, że "dwójka" znacząco się od niej różni. Przede wszystkim - ma fabułę. I to całkiem ciekawą, utrzymaną w klimatach, co oczywiste, science fiction. Choć fakt, że opowieść przedstawiana jest przede wszystkim dzięki pokazowi kolejnych, ładnie narysowanych, komiksowych w stylu, plansz.

Czy bardzo się do tej historii pewnego sklonowanego pilota przywiązałem? Niekoniecznie, ale uważam, że działa zdecydowanie na plus całej konstrukcji rozgrywki w Everspace 2. Masz w końcu jakiś cel: zresztą, przecież część graczy może zdecydowanie bardziej niż ja wciągnąć się w tę historię, prawda? Poza tym, mimo, że wydarzenia przedstawiane w Everspace 2 nie śniły mi się po nocach, to gdybym miał sobie po prostu latać stateczkiem i coś zbierać, pewnie bym się szybko znudził Everspace 2. Bo symulatory czy gry o przetrwaniu to niekoniecznie moja bajka. A tak, mamy tu do czynienia z przygotowaną dla jednego gracza produkcją RPG w kosmicznych klimatach.

Właśnie: "latanie stateczkiem", jak to określiłem - świetnie się tu bawiłem. Model lotu jest, hmm, zręcznościowy? Chociaż w sumie to nie wiem, jak faktycznie zachowują się pojazdy kosmiczne w próżni, prawda? Zresztą, w Everspace 2 mamy do czynienia ze światem, w którym technologia jest dużo bardziej rozwinięta, to i działanie silników może być inne niż teraz... Jak zwał tak zwał, esencją Everspace 2 jest latanie z punktu A do punktu B, mamy też dużo strzelania na bardzo ładnych planszach. O grafice słowo jeszcze się znajdzie, natomiast wracając do samej rozgrywki, to twórcy jednak z tych w sumie prostych założeń potrafili naprawdę sporo wyciągnąć. Na samym początku już wspomniałem, że "zbieracz" w Everspace 2 poczuje się jak u siebie w domu. I nie raz spędziłem sporo czasu na tych dodatkowych aktywnościach. Wiadomo, wszystko trzeba "odhaczyć", zgadza się?

Graficznie jest ślicznie. Ależ fajnie ten kosmos w Everspace 2 wygląda! Co więcej, oprócz jakiś skał w przestrzeni nie raz znajdziemy i opuszczone bazy, zniszczone statki do przeszukania, zdarza się latać nad powierzchnią planety. Plansze co prawda są ograniczone niewidzialnymi ścianami, ogólnie przestrzeń gry też jest podzielona na sektory, między którymi możemy swobodnie się przemieszczać (od pewnego momentu gry oczywiście) - nie zmienia to faktu, że czułem faktyczny ogrom otaczającej mnie przestrzeni kosmicznej. Bardzo, ale to bardzo elegancko na ekranie gra wygląda.

Strzelania jest dużo w Everspace 2. To akurat trzeba lubić, bądź po-lubić. Czasami walki bywają nieco chaotyczne, gdy widzisz pociski niemalże z każdej strony swojego pojazdu. Ale raz, że - co wiecie - dzięki zbieractwu możemy nasze maszyny ulepszać i kupować nowe modele. Więc wrogowie mogą się po jakimś czasie niemile zdziwić siłą naszego ognia. A dwa, poziom trudności można dostosować do swoich umiejętności. No i wreszcie, praktyka czyni mistrza, gdy będziesz w stanie wykorzystać różne systemy statku do obrony. Zawsze też warto obserwować, z której strony nadlatują te smugi, wieszczące Twoje zniszczenie. Ale jednak i trzeba pamiętać, że tu trzeba się "ogarniać" w przestrzeni kosmicznej w której właściwie to nie ma czegoś takiego jak góra i dół. Może więc się i w głowie zakręcić, gdy manewrujemy we wszystkich kierunkach, a to uciekając od wrogów, a to ich ścigając.

Bardzo dobrze - i długo - bawiłem się Everspace 2. Tyle, że ja jestem "zbieraczem", "odhaczaczem" punktów na planszy. Gdy "zatrybiłem" mechaniki tej zabawy, sama frajda latania po kosmosie skutecznie trzymała mnie przy ekranie. Nie da się też ukryć, że chociaż o fabule napisałem zdawkowo, to ostatecznie ona jest - i, przynajmniej dla mnie, nadawała sens temu eksplorowaniu przestrzeni. Jednak Everspace 2 chyba nie jest dla wszystkich. Po jakimś czasie do rozgrywki może wdać się pewna monotonia, a i starcia kosmiczne mają swoją, specyficzną, dynamikę. Ocena 8 wydaje się tu bezpieczna, a fani takich uciech spokojnie mogą punkt do tej noty dodać.

Ocena: 8/10

Zobacz także

2023-05-13, godz. 06:00 The Last Case of Benedict Fox [Xbox Series X] W The Last Case of Benedict Fox chciałem zagrać od pierwszych zapowiedzi czy pokazu na poznańskich targach PGA. Metroidvania z licznymi łamigłówkami i zacięciem detektywistycznym, co sugeruje sam tytuł, ujęła mnie wyglądem i klimatem… » więcej 2023-05-13, godz. 06:00 War Mongrels [Xbox Series X] Bardzo nie lubię takich sytuacji jak ta, w której właśnie się znalazłem. Bardzo chciałbym jednoznacznie pochwalić War Mongrels w wersji na konsole, ale nie mogę. Przynajmniej nie bez szeregu poważnych zastrzeżeń. Co się nie zgadza… » więcej 2023-05-13, godz. 06:00 Everspace 2 [Steam Deck] Co prawda leciałem z bardzo ważną misją główną - ale tu jakiś sygnał, tu jakieś nieznane miejsce, tu jakieś szczątki do zbadania - i po kilku godzinach w postępach fabuły dalej byłem w lesie (no, w kosmosie)... za to zbieractwo… » więcej 2023-05-13, godz. 06:00 The Last Case of Benedict Fox [Xbox Series X] W The Last Case of Benedict Fox chciałem zagrać od pierwszych zapowiedzi czy pokazu na poznańskich targach PGA. Metroidvania z licznymi łamigłówkami i zacięciem detektywistycznym, co sugeruje sam tytuł, ujęła mnie wyglądem i klimatem… » więcej 2023-05-13, godz. 06:00 Showgunners [PC] Wikipedia podaje taką definicję hasła reality show - typ programów telewizyjnych, w których z reguły występują osoby wcześniej niezwiązane zawodowo z telewizją. Osoby te w założeniu mają zachowywać się „naturalnie” przed… » więcej 2023-05-06, godz. 18:00 [06.05.2023] Gotowanie na ekranie Wszelkiego rodzaju symulatory mają swoich wiernych fanów - co wiemy doskonale, nie raz informując o sukcesach ich twórców. Czy to ten traktujący o urządzaniu domu, wcielaniu się w mechanika samochodowego, bądź celnika komunistycznego… » więcej 2023-05-06, godz. 06:00 The Pathless [Switch] Po eksperymentalnym doświadczeniu, jakim była gra Abzu, w 2020 roku studio Giant Squid zaskoczyło kolejną oryginalną produkcją The Pathless. Po trzech latach wiecznie biegająca łuczniczka wskoczyła na Switcha, by zestrzelić klątwę… » więcej 2023-05-06, godz. 06:00 The Pathless [Switch] Po eksperymentalnym doświadczeniu, jakim była gra Abzu, w 2020 roku studio Giant Squid zaskoczyło kolejną oryginalną produkcją The Pathless. Po trzech latach wiecznie biegająca łuczniczka wskoczyła na Switcha, by zestrzelić klątwę… » więcej 2023-05-06, godz. 06:00 Star Wars: X-Wing (1993 r.) W momencie premiery ta gra była spełnieniem marzeń fanów filmowej trylogii. Bo kto by nie chciał usiąść za sterami kultowych myśliwców Rebelii w walce ze złowrogim Imperium Galaktycznym? Star Wars: X-Wing to gra która zapoczątkowała… » więcej 2023-05-06, godz. 06:00 Star Wars Jedi: Ocalały [Xbox Series X] Nie wiem czy to świadoma kalka, czy niezamierzone naśladownictwo, czy po prostu mój mózg szuka podobieństw tam, gdzie niekoniecznie faktycznie istnieją. Tak czy inaczej to nie zarzut, tylko moje osobiste skojarzenie, że Star Wars Jedi:… » więcej
68697071727374