Do 11 osób wzrosła liczba ofiar zamachu terrorystycznego w Sankt Petersburgu.
Według Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego rannych zostało 45 osób, z których ponad trzydzieści przebywa w szpitalach, a stan kilkunastu określany jest jako ciężki. Na miejscu tragedii był prezydent Władimir Putin, który podobnie jak tysiące mieszkańców Petersburga złożył tam kwiaty i w milczeniu oddał hołd zabitym.
Do Petersburga przyleciał też szef Komitetu Śledczego Aleksandr Bastrykin, który wcześniej spotkał się z ekipami prokuratorów prowadzących śledztwo w tej sprawie. Z ujawnionych do tej pory informacji wynika, że służby specjalne, na podstawie zapisów wideo z kamer bezpieczeństwa, ustaliły wizerunki dwóch podejrzanych o współudział w zamachu. Są oni poszukiwani przez funkcjonariuszy policji.
Rosyjskie media przypominają, że metro w mieście nad Newą należy do najgłębszych na świecie.
- Petersburskie metro zajmuje czwarte miejsce na świecie pod względem liczby pasażerów, po Moskwie, Paryżu i Londynie. Najbardziej obciążona jest linia, Moskowskaja - Pietrogrodzkaja. To na niej znajduje się stacja Sonnaja Płoszczad, na której doszło do eksplozji. Każdego dnia z petersburskiego metra korzysta ponad dwa miliony osób, a rocznie podziemna kolejka przewozi 742 miliony pasażerów - informują rosyjskie stacje telewizyjne.
W Sankt Petersburgu ogłoszono trzydniową żałobę. Rodzinom ofiar udzielono wsparcia psychologicznego i finansowego, a rannych otoczono opieką medyczną.
Do Petersburga przyleciał też szef Komitetu Śledczego Aleksandr Bastrykin, który wcześniej spotkał się z ekipami prokuratorów prowadzących śledztwo w tej sprawie. Z ujawnionych do tej pory informacji wynika, że służby specjalne, na podstawie zapisów wideo z kamer bezpieczeństwa, ustaliły wizerunki dwóch podejrzanych o współudział w zamachu. Są oni poszukiwani przez funkcjonariuszy policji.
Rosyjskie media przypominają, że metro w mieście nad Newą należy do najgłębszych na świecie.
- Petersburskie metro zajmuje czwarte miejsce na świecie pod względem liczby pasażerów, po Moskwie, Paryżu i Londynie. Najbardziej obciążona jest linia, Moskowskaja - Pietrogrodzkaja. To na niej znajduje się stacja Sonnaja Płoszczad, na której doszło do eksplozji. Każdego dnia z petersburskiego metra korzysta ponad dwa miliony osób, a rocznie podziemna kolejka przewozi 742 miliony pasażerów - informują rosyjskie stacje telewizyjne.
W Sankt Petersburgu ogłoszono trzydniową żałobę. Rodzinom ofiar udzielono wsparcia psychologicznego i finansowego, a rannych otoczono opieką medyczną.