Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Sigmar Gabriel, niemiecki polityk i samorządowiec, od 2013 roku wicekanclerz, a od 2017 r. minister spraw zagranicznych. Fot. www.wikipedia.org / Olaf Kosinsky/Skillshare.eu
Sigmar Gabriel, niemiecki polityk i samorządowiec, od 2013 roku wicekanclerz, a od 2017 r. minister spraw zagranicznych. Fot. www.wikipedia.org / Olaf Kosinsky/Skillshare.eu
Niemcy wspierają Polskę w sporze polsko-izraelskim, potwierdził szef polskiej dyplomacji. Jacek Czaputowicz, na antenie radiowej Trójki, przywołał swoją niedzielną rozmowę ze swoim niemieckim odpowiednikiem - Sigmarem Gabrielem. Podziękował w niej za jego oświadczenie dotyczące odpowiedzialności Niemiec za organizację Holokaustu.
Sigmar Gabriel powiedział, że to Niemcy mordowali Żydów na terytorium Polski. - Mamy ważnego sojusznika, który potwierdza, że będzie stał po stronie Polski - dodał szef dyplomacji.

W niedzielę szefowie dyplomacji Polski i Niemiec przeprowadzili rozmowę telefoniczną, w której poruszyli kwestie związane z tragiczną historią okresu II wojny światowej. Minister Gabriel powiedział, że stanowisko Niemiec pozostaje niezmienne - to naród niemiecki ponosi wyłączną odpowiedzialność za organizację Holokaustu narodu żydowskiego i zbrodnie na narodzie polskim. Zapewnił, że Polska może liczyć na zdecydowane stanowisko Niemiec w tej sprawie.

Jacek Czaputowicz skomentował nieprzychylne Polsce stanowisko części izraelskich liderów politycznych. Zdaniem gościa radiowej Trójki wynika ono z nieporozumienia, czy wręcz celowego podgrzewania konfliktu. Jego zdaniem obwinianie Polski przez niektórych polityków izraelskich o współudział w Holokauście może w przyszłości uniemożliwić kompromisowe rozwiązanie sporu polsko-izraelskiego.

Zdaniem szefa polskiej dyplomacji nowelizacja ustawy o IPN jest możliwa. Jacek Czaputowicz powiedział, że ewentualny podpis prezydenta pod ustawą nie zamyka procesu legislacyjnego. Gość radiowej Trójki potwierdził, że Polska jest gotowa do dialogu z krajami, które krytykują przyjęte przez Polskę rozwiązania.

W piątek, po tym jak ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej przegłosował Senat, trafiła ona na biurko prezydenta.

Projekt zakładający kary za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości doprowadził do konfliktu w relacjach między Polską a Izraelem. Ustawę skrytykowała również Ukraina oraz amerykański Departament Stanu.

Zgodnie z ustawą każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".
Relacja Karola Darmorosa (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty