W Sosnowcu w województwie śląskim, w wyniku wybuchu butli z gazem, zawaliła się piętrowa kamienica. Zginęła starsza kobieta, jej mąż z poparzeniami trafił do szpitala.
Do eksplozji doszło tuż po godz. 20. Kilka minut później na miejsce przyjechały pierwsze zastępy strażackie. Strażakom udało się wydobyć spod gruzów mężczyznę, który poinformował, że w mieszkaniu została jego żona. Poszukiwania z użyciem psów-ratowników zajęły blisko pięć godzin. Przed godz. 1 w nocy odnaleziono ciało kobiety.
80-latek z oparzeniami ciała trafił do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Stan uratowanego mężczyzny lekarze określają jako ciężki, ale stabilny. - Rany są rozległe - potwierdza dr Mariusz Nowak, dyrektor szpitala.
Zgodnie z zapewnieniem wojewody śląskiego, lokatorzy zniszczonego budynku oraz osoby, które mieszkają w sąsiednich kamienicach, a które zostały ewakuowane, otrzymają niezbędną pomoc lokalową, socjalną i bytową.
80-latek z oparzeniami ciała trafił do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Stan uratowanego mężczyzny lekarze określają jako ciężki, ale stabilny. - Rany są rozległe - potwierdza dr Mariusz Nowak, dyrektor szpitala.
Zgodnie z zapewnieniem wojewody śląskiego, lokatorzy zniszczonego budynku oraz osoby, które mieszkają w sąsiednich kamienicach, a które zostały ewakuowane, otrzymają niezbędną pomoc lokalową, socjalną i bytową.