Belgijska policja otrzymała większe uprawnienia do monitorowania internetu, by skuteczniej walczyć z przestępstwami w cyberprzestrzeni. Na wniosek ministra sprawiedliwości zostało znowelizowane prawo dotyczące metod dochodzeniowych.
Zmienione przepisy pozwolą policjantom na infiltrację w internecie. Będą mogli używać fałszywych danych, by nawiązać kontakt z osobami podejrzewanymi o przestępstwa. Chodzi o handel narkotykami, bronią, czy dziecięcą pornografię.
Nowe przepisy ułatwią też policjantom śledzenie w internecie np. skradzionych samochodów i smartfonów, nawiązywanie kontaktu z osobami, które wysyłają groźby czy demaskowanie pedofilów.
W ostatnich sześciu latach w Belgii dwukrotnie wzrosła liczba przestępstw popełnianych w cyberprzestrzeni, do prawie 15 tysięcy w ubiegłym roku. Stąd decyzja o tym, by zagwarantować policji większe uprawnienia.
Ta federalna i oddziały lokalne będą wyznaczać oficerów, którzy będą mogli prowadzić infiltrację w internecie, a wcześniej przejdą specjalne szkolenia.
Nowe przepisy ułatwią też policjantom śledzenie w internecie np. skradzionych samochodów i smartfonów, nawiązywanie kontaktu z osobami, które wysyłają groźby czy demaskowanie pedofilów.
W ostatnich sześciu latach w Belgii dwukrotnie wzrosła liczba przestępstw popełnianych w cyberprzestrzeni, do prawie 15 tysięcy w ubiegłym roku. Stąd decyzja o tym, by zagwarantować policji większe uprawnienia.
Ta federalna i oddziały lokalne będą wyznaczać oficerów, którzy będą mogli prowadzić infiltrację w internecie, a wcześniej przejdą specjalne szkolenia.