Brytyjczyk o sudańskich korzeniach, Salih Khater, stanął przed sądem w sprawie staranowania ludzi przed brytyjskim parlamentem. W zeszłym tygodniu wjechał on samochodem w pieszych, a potem próbował wbić się w barierę bezpieczeństwa, przy której byli policjanci.
Mężczyzna został przywieziony do sądu w poniedziałek około południa. Pięć minut - mniej więcej tyle trwała pierwsza rozprawa.
29-letni mężczyzna potwierdził przed sądem swoje imię i nazwisko, datę urodzenia oraz adres zamieszkania. Usłyszał dwa zarzuty usiłowanie morderstwa - ten dotyczy rowerzystów, których staranował, a także o usiłowanie zabójstwa policjantów. Nie przedstawiono mu na razie zarzutu terroryzmu. W wydanym w weekend oświadczeniu czytamy, że policjanci traktują to jako atak. Podczas rozprawy kwalifikacja czynu może ulec zmianie.
Dotąd Salih Khater nie współpracował ze śledczymi. Mężczyzna nie poprosił też o zwolnienie za kaucją, więc pozostanie za kratkami. Kolejna rozprawa w piątek, 31 sierpnia.
29-letni mężczyzna potwierdził przed sądem swoje imię i nazwisko, datę urodzenia oraz adres zamieszkania. Usłyszał dwa zarzuty usiłowanie morderstwa - ten dotyczy rowerzystów, których staranował, a także o usiłowanie zabójstwa policjantów. Nie przedstawiono mu na razie zarzutu terroryzmu. W wydanym w weekend oświadczeniu czytamy, że policjanci traktują to jako atak. Podczas rozprawy kwalifikacja czynu może ulec zmianie.
Dotąd Salih Khater nie współpracował ze śledczymi. Mężczyzna nie poprosił też o zwolnienie za kaucją, więc pozostanie za kratkami. Kolejna rozprawa w piątek, 31 sierpnia.