Poseł PSL Marek Sawicki nie wyklucza lokalnych koalicji swojego ugrupowania z Prawem i Sprawiedliwością po wyborach samorządowych.
Gość radiowej Jedynki podkreślał, że to wyborcy swoimi głosami wpłyną na to, z kim ludowcy będą wchodzić w sojusze.
- W polityce jestem przyzwyczajony do tego, że nigdy nie mówi się nigdy. Z pewnością zdarzą się miejsca w powiatach czy gminach, że trzeba będzie współpracować także z Prawem i Sprawiedliwością, to oczywiście takiej współpracy nie wykluczam. Choć to zdanie i ogólne opinie, że PiS jest antysamorządowy i antydemokratyczny, jak najbardziej podzielam - mówi Sawicki.
Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się 21 października, a druga - w wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - dwa tygodnie później.
- W polityce jestem przyzwyczajony do tego, że nigdy nie mówi się nigdy. Z pewnością zdarzą się miejsca w powiatach czy gminach, że trzeba będzie współpracować także z Prawem i Sprawiedliwością, to oczywiście takiej współpracy nie wykluczam. Choć to zdanie i ogólne opinie, że PiS jest antysamorządowy i antydemokratyczny, jak najbardziej podzielam - mówi Sawicki.
Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się 21 października, a druga - w wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - dwa tygodnie później.