Jarosław Kaczyński zapewnił, że rząd odwoła się od piątkowego postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Nakazał on wstępnie zawiesić ustawę o Sądzie Najwyższym, o co wnioskowała Komisja Europejska.
- Zapadły pewne bardzo wstępne dezycje w Trybunale w Luksemburgu. Będziemy przestrzegać prawa Unii Europejskiej, ale będziemy oczywiście korzystali także z naszych praw. Mamy prawo do odwołania. To jest wstępna i jednoosobowa decyzja. Będziemy się od niej odwoływali. Będziemy robili wszystko to co robią w takiej sytuacji normalne i broniące swoich interesów państwa europejskie - powiedział Kaczyński.
Unijny Trybunał Sprawiedliwości nakazał wstępnie zawiesić ustawę o Sądzie Najwyższym i wstrzymać nominacje sędziów Sądu Najwyższego, a tych, którzy zostali odesłani w stan spoczynku, przywrócić do pracy na warunkach obowiązujących przed wejściem w życie ustawy o SN.
Warszawa wielokrotnie wskazywała, że reforma wymiaru sprawiedliwości należy do wyłącznych kompetencji rządu krajowego.