Włoska policja aresztowała czterech afrykańskich, nielegalnych imigrantów podejrzanych o zbiorowy gwałt i zabójstwo 16-latki. Do zbrodni, która wywołała oburzenie opinii publicznej, doszło w Rzymie w pobliżu uniwersytetu La Sapienza.
O tragedii mówią wszystkie włoskie media. Doszło do niej w opuszczonym budynku, w którym nielegalni imigranci z Afryki od dłuższego czasu handlowali narkotykami. Ofiara mieszkająca pod Rzymem przybyła tam w poszukiwaniu używek. Jak wykazały ekspertyzy, handlarze podali jej śmiertelną mieszankę ciężkich narkotyków. Gdy straciła przytomność, padła ofiarą zbiorowego gwałtu. Po 12 godzinach gehenny dziewczyna zmarła.
Zatrzymani mężczyźni bez stałego miejsca zamieszkania są w wieku od 27 do 45 lat. Pochodzą z Gambii, Senegalu i Nigerii. Wszyscy otrzymali wygasłe już tymczasowe prawo pobytu we Włoszech z powodów humanitarnych. Byli kilkakrotnie zatrzymywani przez policję za handel narkotykami, a Senegalczyk otrzymał nakaz opuszczenia Włoch.
Zatrzymani mężczyźni bez stałego miejsca zamieszkania są w wieku od 27 do 45 lat. Pochodzą z Gambii, Senegalu i Nigerii. Wszyscy otrzymali wygasłe już tymczasowe prawo pobytu we Włoszech z powodów humanitarnych. Byli kilkakrotnie zatrzymywani przez policję za handel narkotykami, a Senegalczyk otrzymał nakaz opuszczenia Włoch.