Rozpoczęła się procedura przekazania stosownych dokumentów stronie ukraińskiej w sprawie podejrzanego o zabójstwo młodej łodzianki.
Joanna Kącka z komendy wojewódzkiej policji w Łodzi poinformowała, że zatrzymany w Kijowie 39-letni obywatel Gruzji trafił do ukraińskiego aresztu.
- Czekamy na decyzję dotyczącą ekstradycji. Mamy nadzieję, że stanie się to w przyszłym tygodniu. Jeżeli taka decyzja zapadnie, to funkcjonariusze z Ukrainy zazwyczaj dostarczają aresztowanego do granicy, gdzie przejmują go polscy funkcjonariusze i przewożą do prokuratury lub aresztu śledczego. Jeśli zatrzymany jest transportowany droga lotniczą, polscy policjanci przywożą taka osobę do kraju - wyjaśniła Joanna Kącka.
39-letni Gruzin został zatrzymany w czwartek w Kijowie na Ukrainie. Był całkowicie zaskoczony. W jego namierzeniu i zatrzymaniu brali udział policjanci z Biura Kryminalnego Komendy Głównej oraz funkcjonariusze z Łodzi przy pomocy polskiego oficera łącznikowego na Ukrainie.
Do brutalnej zbrodni, o którą jest podejrzany Gruzin, doszło w Łodzi prawie dwa tygodnie temu. 28-letnia łodzianka została zamordowana w jednym z mieszkań w kamienicy przy ulicy Żeromskiego. W tej sprawie aresztowano do tej pory trzy osoby: dwóch Gruzinów i Białorusinkę, którzy mieli zataić zbrodnię, zacierać ślady, a także składać fałszywe zeznania. Cała trójka trafiła do aresztu.
Podejrzany o zabójstwo i gwałt 39-letni obywatel Gruzji od wtorku był poszukiwany międzynarodowym listem gończym z czerwoną notą.
- Czekamy na decyzję dotyczącą ekstradycji. Mamy nadzieję, że stanie się to w przyszłym tygodniu. Jeżeli taka decyzja zapadnie, to funkcjonariusze z Ukrainy zazwyczaj dostarczają aresztowanego do granicy, gdzie przejmują go polscy funkcjonariusze i przewożą do prokuratury lub aresztu śledczego. Jeśli zatrzymany jest transportowany droga lotniczą, polscy policjanci przywożą taka osobę do kraju - wyjaśniła Joanna Kącka.
39-letni Gruzin został zatrzymany w czwartek w Kijowie na Ukrainie. Był całkowicie zaskoczony. W jego namierzeniu i zatrzymaniu brali udział policjanci z Biura Kryminalnego Komendy Głównej oraz funkcjonariusze z Łodzi przy pomocy polskiego oficera łącznikowego na Ukrainie.
Do brutalnej zbrodni, o którą jest podejrzany Gruzin, doszło w Łodzi prawie dwa tygodnie temu. 28-letnia łodzianka została zamordowana w jednym z mieszkań w kamienicy przy ulicy Żeromskiego. W tej sprawie aresztowano do tej pory trzy osoby: dwóch Gruzinów i Białorusinkę, którzy mieli zataić zbrodnię, zacierać ślady, a także składać fałszywe zeznania. Cała trójka trafiła do aresztu.
Podejrzany o zabójstwo i gwałt 39-letni obywatel Gruzji od wtorku był poszukiwany międzynarodowym listem gończym z czerwoną notą.