Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Theresa May. Fot. www.wikipedia.org / UK Home Office
Theresa May. Fot. www.wikipedia.org / UK Home Office
Brytyjska premier Theresa May przeprosiła w parlamencie za swe słowa o unijnych imigrantach. Tydzień temu stwierdziła, że po brexicie nie będą oni mogli już "wskoczyć do kolejki" przed imigrantami z innych państw. Teraz premier, atakowana przez jedną z posłanek, wycofała się z tego określenia.
W przemówieniu w siedzibie CBI - związku brytyjskich przedsiębiorców - Theresa May deklarowała, że pobrexitowy system imigracyjny sprawi, iż "nie będzie już tak, że obywatele Unii Europejskiej, niezależnie od oferowanych przez siebie umiejętności, będą mogli wskoczyć do kolejki przed inżynierów z Sydney czy informatyków z Delhi".

W poniedziałek w Izbie Gmin za te słowa zaatakowała Theresę May posłanka Szkockiej Partii Narodowej. Philipa Whitford wskazała między innymi na to, że wielu imigrantów pracuje w brytyjskiej służbie zdrowia.

- Poczuli się odrzuceni, mimo że przez lata opiekowali się nami, gdy byliśmy chorzy. Czy premier wykorzysta tę sposobność, by przeprosić za swe nieprzemyślane i obraźliwe słowa? - pytała posłanka podczas debaty po oświadczeniu premier dotyczącym niedzielnego szczytu Unii Europejskiej, na którym uzgodniono warunki umowy brexitowej.

W odpowiedzi Theresa May przyznała, że "nie powinna była użyć takiego języka". Podkreśliła w tym kontekście, że dowodem jej dobrej woli jest fakt, iż - jak przekonywała - od początku procesu brexitowego za priorytet uznawała rozwiązanie kwestii statusu unijnych imigrantów w Wielkiej Brytanii.

Jednocześnie premier powtórzyła główną tezę sprzed tygodnia i zastrzegła, że Brytyjczycy mają prawo żądać reformy prawa imigracyjnego.

- Mają prawo oczekiwać, że ludzie będą oceniani na podstawie swych kwalifikacji, a nie na podstawie tego, skąd pochodzą - powiedziała Theresa May.

W Wielkiej Brytanii mieszka około miliona Polaków. Granice dla nich otwarto w 2004 roku, tuż po przystąpieniu naszego kraju do Unii. Zjednoczone Królestwo - w przeciwieństwie na przykład do Niemiec - nie zdecydowało się na wprowadzenie okresu przejściowego.

Imigracja była jednym z najważniejszych tematów podczas kampanii poprzedzającej referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Jeśli umowa brexitowa uzgodniona na zeszłotygodniowym szczycie w Brukseli, wejdzie w życie, brytyjski system imigracyjny zmieni się po końcu okresu przejściowego, czyli w grudniu 2020. Do tego czasu imigranci unijni będą mogli podejmować na Wyspach pracę tak, jak dotychczas.
Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty