Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Emmanuel Macron. Fot. www.facebook.com/EmmanuelMacron/
Emmanuel Macron. Fot. www.facebook.com/EmmanuelMacron/
Prezydent Francji Emmanuel Macron zwołał na niedzielę nadzwyczajne spotkanie w związku z falą zamieszek, które przetoczyły się przez kraj.
Rozważane jest wprowadzenie stanu wyjątkowego. Uczestnicy protestów sprzeciwiają się podwyżkom cen paliw.

Prezydent Macron natychmiast po powrocie z Argentyny zwołał posiedzenie komórki kryzysowej, która ma szukać sposobów zaradzenia sytuacji graniczącej z anarchią. Prezydent oświadczył, że nie będzie tolerował przemocy ani w Paryżu, ani na terenie, gdzie konflikt się zaostrzył.

Według paryskiej prefektury, w stolicy zatrzymano ponad czterysta osób, z których 378 jest nadal w areszcie. Liczba rannych wzrosła do stu trzydziestu trzech. Do eskalacji przemocy dochodziło w różnych miejscach Francji od Marsylii po Narbonne. W licznych miejscach Francji blokowane były drogi.

Rząd bierze pod uwagę różne rozwiązania. Rzecznik rządu Benjamin Griveaux wyjaśnia, że trzeba się zastanowić nad różnymi środkami, które pozwolą zapobiec wybuchowi przemocy w każdą sobotę, tak, jak to było ostatnio. Wprowadzenie stanu wyjątkowego też jest brane pod uwagę.

Jeden z przywódców związków zawodowych policji Jean - Claude Delage mówi, że ludzie muszą zrozumieć, iż policja nie jest w stanie zaradzić wszystkiemu, czego się od niej wymaga, jeśli nie stworzy się jej do tego warunków. Jak zaznacza, chodzi o odpowiednią liczbę ludzi, ilość broni i prawo do jej użycia. Zdaniem Jeana-Claude'a Delage, należy się zastanowić nad wprowadzeniem do akcji wojska.

Protest spotyka się ze wsparciem 85 procent społeczeństwa sprzeciwiającego się planom podwyżek cen paliw. Rząd tłumaczy podwyżki koniecznością ochrony środowiska.
Relacja Marka Brzezińskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty