Przechodzenie na zwolnienia lekarskie przez nauczycieli jest wyrazem bezradności wobec nieudanej reformy oświaty - mówi przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Czarzasty.
Szef SLD zaznaczył, że sposobem na uzdrowienie sytuacji w oświacie jest dymisja minister Anny Zalewskiej i wycofanie się ze szkodliwych jego zdaniem zmian. Czarzasty dodał, że wprowadzone przez rząd reformy szkodzą oświacie.
- Jeżeli do jednej klasy chodzi w tej chwili 30 dzieci, a będzie chodziło 60 dzieci, albo te klasy będą tak zrobione, że dzieci będą przychodziły do szkoły od 8 do 16 i od 16 do 20, to Panu jako ojcu na pewno, by się to nie podobało - powiedział do prowadzącego Czarzasty.
Protest nauczycieli trwa od poniedziałku. Osoby, które się do niego przyłączają, korzystają ze zwolnień L4 i nie prowadzą zajęć lekcyjnych. We wtorek przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz ogłosił formalne rozpoczęcie protestu. Jednym z postulatów jest podwyżka płac dla nauczycieli.
- Jeżeli do jednej klasy chodzi w tej chwili 30 dzieci, a będzie chodziło 60 dzieci, albo te klasy będą tak zrobione, że dzieci będą przychodziły do szkoły od 8 do 16 i od 16 do 20, to Panu jako ojcu na pewno, by się to nie podobało - powiedział do prowadzącego Czarzasty.
Protest nauczycieli trwa od poniedziałku. Osoby, które się do niego przyłączają, korzystają ze zwolnień L4 i nie prowadzą zajęć lekcyjnych. We wtorek przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz ogłosił formalne rozpoczęcie protestu. Jednym z postulatów jest podwyżka płac dla nauczycieli.
Dodaj komentarz 3 komentarze
A co do nauczycieli ma lider partii z marginalnym poparciem, były działacz PZPR, oczywiście oprócz tego, że chce o sobie przypomnieć?
Czarzastemu skończyły się albo sweterki albo pomysły albo obie sprawy na raz bo bredzi coraz bardziej bez sensu.
komuch ocenia komuchów - dochodzi w kraju do absurdów
albo to zwykła szopka