Heiko Maas na kilka dni przed objęciem przez Niemcy niestałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ powiedział, że Berlin zdaje sobie sprawę z międzynarodowej niemieckiej odpowiedzialności, jaka spocznie na kraju. "Musimy zrobić jeszcze więcej, aby poradzić sobie z kryzysami i konfliktami" - powiedział Maas.

Niemcy od wielu lat dążą do tego, aby poprzez odpowiednie reformy zasiąść na stałe w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. "Obecny skład stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, który istnieje od ponad siedemdziesięciu lat, jest przestarzały" - powiedział Maas i dodał, że skład państw w Radzie Bezpieczeństwa powinien lepiej oddawać dzisiejszą rzeczywistość.

Niemcy w 2005 roku wspierali ówczesne propozycje zreformowania ONZ. Rada Bezpieczeństwa miałaby być powiększona z 15 do 24 członków. Berlin liczył, że wtedy zostanie stałym członkiem Rady. Dotychczasowe reformy ONZ zawsze były blokowane przez obecnych stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Polska objęła dwuletnią kadencję niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ w styczniu tego roku.