12 tysięcy osób w ciągu roku wyprowadza się ze stolicy Francji. Taka tendencja potrwa co najmniej do 2025 roku. W ciągu kilku ostatnich lat Paryż opuściło niemal 60 tysięcy osób.

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest m.in. drastyczny wzrost cen mieszkań. O ile w 2006 roku metr kwadratowy w stolicy kosztował przeciętnie nieco ponad 5,5 tysiąca euro, o tyle teraz za metr kwadratowy trzeba zapłacić około 10 tysięcy euro.

Paryżanie znacznie później niż pozostali Francuzi decydują się na pierwsze dziecko - przeciętnie w wieku 33 lat - i mają znacznie mniej dzieci niż Francuzi w innych rejonach kraju. W Paryżu rodzinom jest się trudniej utrzymać - tu mogą sobie pozwolić na niewielki metraż - a za te same pieniądze mogą kupić mały domek na przedmieściach.

Handlowcy i ludzie pracujący w restauracjach twierdzą, że na ulicach więcej się widzi turystów niż paryżan. Tak przyciągające pod względem atrakcji kulturalny i turystycznych Miasto Światła powoli staje się, ich zdaniem, gigantycznym muzeum-hotelem. Jego infrastruktura nastawiona na turystów nie przystaje do potrzeb mieszkańców.