Pod koniec ubiegłego roku zarejestrowano w Polsce gwałtowny wzrost zachorowań na odrę. Według danych Narodowego Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny, w całym ubiegłym roku zachorowało na tę chorobę 339 osób, ale najwięcej - w listopadzie i grudniu.
W całym 2017 roku mieliśmy 63 przypadki odry.
- W 2018 roku zanotowano aż 339 przypadków zachorowań na odrę, co stanowi pięciokrotny wzrost w porównaniu z zachorowaniami w 2017 roku - mówi doktor Agata Makówka z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - PZH.
Makówka dodaje, że liczba zachorowań może nadal rosnąć ze względu na sytuację na Ukrainie.
- W 2018 roku na Ukrainie zarejestrowano ponad 54 tys. przypadków zachorowań. Na odrę zmarło 16 osób, w tym 12 dzieci. Z dotychczasowych wstępnych badań prowadzonych w naszym laboratorium wynika, że w Polsce w 2018 roku krąży genotyp wirusa odry (D8), który jest importowany z Ukrainy - dodaje Makówka.
Według informacji z Ministerstwa Zdrowia, szczepionki przeciwko odrze są zabezpieczone do szczepień planowych w przychodniach, można je też kupić w aptekach.
- W 2018 roku zanotowano aż 339 przypadków zachorowań na odrę, co stanowi pięciokrotny wzrost w porównaniu z zachorowaniami w 2017 roku - mówi doktor Agata Makówka z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - PZH.
Makówka dodaje, że liczba zachorowań może nadal rosnąć ze względu na sytuację na Ukrainie.
- W 2018 roku na Ukrainie zarejestrowano ponad 54 tys. przypadków zachorowań. Na odrę zmarło 16 osób, w tym 12 dzieci. Z dotychczasowych wstępnych badań prowadzonych w naszym laboratorium wynika, że w Polsce w 2018 roku krąży genotyp wirusa odry (D8), który jest importowany z Ukrainy - dodaje Makówka.
Według informacji z Ministerstwa Zdrowia, szczepionki przeciwko odrze są zabezpieczone do szczepień planowych w przychodniach, można je też kupić w aptekach.