Skradzione latem szwedzkie klejnoty królewskie zostały odnalezione - poinformowała o tym prokuratura w Sztokholmie. Znaleziono je... na śmietniku.
Pochodzące z przełomu XVI i XVII wieku regalia króla Karola IX Wazy i królowej Krystyny odnaleziono minionej nocy w położonej 40 km od Sztokholmu miejscowości Åkersberga.
Dwie korony oraz królewskie jabłko leżały na jednym z koszy na śmieci. Klejnoty przypadkiem zauważył nocny strażnik, który o znalezisku natychmiast powiadomił policję. Obecnie sprawdzany jest stan odnalezionych artefaktów. Ich materialną wartość oszacowano na 65 mln szwedzkich koron, czyli około 25 milionów złotych.
Precjoza ukradziono w sierpniu z protestanckiej katedry w Strängnäs, gdzie w 1611 roku pochowano królewską parę. Są zdobione złotem, drogocennymi kamieniami oraz perłami.
O kradzież regaliów oskarżony jest 22-letni mężczyzna. We wtorek miał się odbyć kolejny dzień sądowego procesu w tej sprawie. W związku z odnalezieniem królewskich klejnotów - proces odroczono.
Dwie korony oraz królewskie jabłko leżały na jednym z koszy na śmieci. Klejnoty przypadkiem zauważył nocny strażnik, który o znalezisku natychmiast powiadomił policję. Obecnie sprawdzany jest stan odnalezionych artefaktów. Ich materialną wartość oszacowano na 65 mln szwedzkich koron, czyli około 25 milionów złotych.
Precjoza ukradziono w sierpniu z protestanckiej katedry w Strängnäs, gdzie w 1611 roku pochowano królewską parę. Są zdobione złotem, drogocennymi kamieniami oraz perłami.
O kradzież regaliów oskarżony jest 22-letni mężczyzna. We wtorek miał się odbyć kolejny dzień sądowego procesu w tej sprawie. W związku z odnalezieniem królewskich klejnotów - proces odroczono.